0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
a ja przeciwnie... kiedyś czytałem wszystkie posty, spędzałem spokojnie 2h/dziennie... teraz raz zajrzę, raz nie... oduzależniłem się
ale na szczęście nie jest to raczej groźne uzależnienie
nie tyle dla e-wesela co