Polecam blender Kenwood Triblade- wielofunkcyjne urządzenie, które zrobi nie tylko pyszne smoothie, ale też puree ziemniaczane, a nawet ma końcówkę do miksowania w płaskim naczyniu. Poza tym doskonale ubije białka (nawet jedno) i pianę. Dziś robiłam z nim domowe lody, dzięki funkcji turbo były gotowe szybciej niż błyskawicznie. Zalecane miksowanie 3 minuty- u mnie były gotowe po minucie.
Poprzedni blender (jeden z najtańszych) przyprawiał mnie od mdłości. Plastik zaczął pękać, co wyglądało nieestetycznie, silnik po roku zaczynał nieprzyjemnie pachnieć. Wiedziałam, że tym razem muszę mieć końcówkę metalową. Co więcej, przy tamtym blenderze długo blendowałam truskawki, z uporem. Tym razem ledwie je dotknę, a już zamieniają się w smoothie. Moc silnika 800W jednak robi swoje. Ostatnio natomiast do pojemnika do siekania wrzuciłam kapustę. Otrzymałam nie tyle surówkę drobno posiekaną-jak w sklepie- ale jeszcze drobniej, prawie na miazgę, a przy tym tak estetyczną, że aż śliczną. A jak wiadomo- je się głównie oczami. O takim zestawie mowa:
