Oj dziewczyny, dziewczyny, czytam te nasze posty i az mnie kręci w brzuchu ze zdenerwowania...ale dlatego ze one przypominają ze to tak mało jeszcze pozostało do tego najpiekniejszego dnia , a ja sie bardzo stresuję.!!!!!!!!
Ja jestem na etapie robienia przywieszek na wódke, jak uda mi sie wkleic fotke to zobaczycie, są naprawde suuper.Jutro idziemy do księdza ustalic dokładnie co i jak, jakie dokumenty mamy złożyc i zapisac sie na nauki.u mnie w miescie nie ma czegos takiego jak spotkania w poradni!?tylko 3 godziny nauk w kosciele i juz.Sukienke tez mam juz zamówiona ale 1 przymiarka dopiero w kwietniu.Miałam obawy i na początku załowałam, ze za wczesnie wybrałam sukienkę, poniewaz będą ładniejsze.Ale ostatnio przeszłam sie po sklepach i :NIE MA ŁADNIEJSZEJ SUKIENUSI OD MOJEJ!!!!!!
