Podbijam wątek.
Lewar, nie florecistki a florystki (i dzieki Bogu, bo krew by sie lała

)
Pozwolę sobie na kilka słów na temat z tytułu tego wątku.
Następujący bukiet

w zakupie materiałów na giełdzie kwiatowek wynosi:
mikrofon x 2 szt.(osnowa pod bukiet, zwana tez "rączką") - 10,00 zł
storczyk Cymbidium (ten wiekszy w bukiecie) - 30 zł, trzeba kupić dwie gałezie, bo jeszcze bukiet dla druhny i butonierki , plus kwiaty do włosów
storczyk tajlandzki (ten drobniejszy w bukiecie) - 35 zł
róże ecru (liczę na cały komplet, czyli plus druhna i 2 butonierki) - 25 zł
paczka margerytek (licze pół ceny, bo nie potrzeba całej paczki na komplet) 5 zł
paczka dodatków zieleni dekoracyjnej (przynajmniej 3 rodzaje, bo bukiet powinien byc urozmaicony) - 15 zł
koraliki, sizal, druty i wszystko, czego nie widac, a jest niezbedne do wykonania bukietów i butonierek - 10 zł
przypinka do butonierek 2 szt. (sa po 1,5) - 3 zł
Mamy w materiale 163 zł.
Po wszystko w/w trzeba pojechac na giełdę, bo samo nie przyjdzie. Po giełdzie trzeba pochodzić, poszukac ( a to tez jest czas pracy). Zanim pojedzie sie na giełdę częśc materiału trzeba zamówić u producenta telefonicznie lub netem - to też są koszty.
Sama oceń koszt pracy florystki, nie zapominając o tym ile "naumienie sie" umiejetności zrobienia bukietu slubnego kosztuje (kurs florystyczny - zadzwon i spytaj).
I pamiętaj jeszcze o tym, że cena bukietu dla klienta jest cena bruttą, od której trzeba odprowadzić podatek dochodowy i vat.
Pani kwiaciarka płaci jeszcze ZUS, opłaca lokal, media.
I żebym była dobrze zrozumiana, nie wchodze w polemike ani z asia28 ani z Lewar.
Piszę jak jest.
U mnie taki komplet bukietów (młoda, druhna, 4 butonierki), w zaleznosci od pory roku kosztuje 250-300 zł. I nie wydaje mi się to paranoja cenowa, uwazam wręcz, że sa to uczciwie zarobione pieniadzę. Za czas poswięcony pannie młodej - na wszelkie spotkania w salonach sukien ślubnych - bo bukiet musi pasować do sukni, za bieganie do fryzjera z pytaniami o najlepszy kształt stroika do planowanej fryzury, za rozmowy dotyczace wyboru ewentualnego bukietu - czasami kilkukrotne, za wszelkie doradztwo dotyczace florystyki slubnej dla konkretnej pani młodej. Nie czuje sie zdziercą i nie wydaje mi sie, zebym popadała w paranoje. Pozdrawiam
pozwoliłam sobie wyedytować fotę i usunąć namiary.Maja