Autor Wątek: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja (wydzielony)  (Przeczytany 9405 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Października 2007, 15:21 »
Cytuj
naprawiłam swoją niesubordynacje
melduje ze pielucha jest czysta i sucha
no... poprawiłas się
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Października 2007, 15:23 »
Czytam i czyatam i oczą nie wierze!
Że czyjes wypowiedzi (skądinąd szczere ) mogą byc powodem do wasni..
Nie mam jeszcze dziecka którym opiekowałabym sie na codzien,moge tylko zakładac hipotetyczne stuacje co byłoby gdyby..
Mysle ze niektóre z Was zbyt ostro i osobiscie do tematu podeszły-a wątek w zamiarze założycielki miał byc z przymrózeniem oka...oraz jakgdyby odskocznią odreagowaniem zmęczania,napięcia moze czasem złosci,takiej ludzkiej poprostu..Sądze ze kazda z Was tu absolutnie bezwarunkowo kocha swoja pocieche,ale jestem w stanie zrozumiec ze nerwy zwyczajnie mogą puscic!ze z bezsilnosci człowiek moze rzucac ostre słowa,płakac..
Naprawde chciałabym aby moje dzieciątko było dzieckiem spokojnym'regularnym'w opiece nad nim-ale nie wiem tego..wiem ze kiedys bede musiała wrócic do pracy ,a np malenstwo które moze obudzic sie o 4 rano BEZ POWODU i kwilic do rana rzołozy mnie na emocjonalne czesci pierwsze,,,cóż przekoanmy sie.
moze lepiej byłoby zmienic tytuł'z wyrodnej matki' na "klub mamy której nie zawsze wszystko wychodzi i która sie nie wstydzi o tym mówic"?
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Października 2007, 15:33 »
tete Kochana czyżbyś na wszelki wypadek chciała trzyamć miejsce   tutaj  :hahaha:  :hahaha:  :hahaha:
Ty to jeszcze masz sie nie pchać tutaj  :los: przed Tobą najfajniejsze :)
 :hopsa: :hopsa: :hopsa:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Października 2007, 15:34 »
No dobra ale buzi sobie wszystkie daly? :los:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #34 dnia: 12 Października 2007, 15:39 »
...czyli takiej, której nie zawsze wszystko wychodzi i która sie nie wstydzi o tym mówić.

Pomyślałam, że może to być miejsce na rozmowy (pół żartem, pół serio) o tym jak nam to macierzyństwo tak po prawdzie idzie...

« Ostatnia zmiana: 12 Października 2007, 19:22 wysłana przez merkunek »

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #35 dnia: 12 Października 2007, 15:41 »
Cytuj
Naprawde chciałabym aby moje dzieciątko było dzieckiem spokojnym'regularnym'w opiece nad nim-ale nie wiem tego..wiem ze kiedys bede musiała wrócic do pracy ,a np malenstwo które moze obudzic sie o 4 rano BEZ POWODU i kwilic do rana rzołozy mnie na emocjonalne czesci pierwsze,,,cóż przekoanmy sie.
tete Kochana ty za wygodna jesteś...
do 4 rano pospać?toż to luksus...To byłabyś zajeb...e wyspana.Najlepeij jak się budzi min. 5 razy w nocy, średnio co 2 godzinki. To wtedy mozemy pogadać. ;D
No oczywiście my życzymy Ci takiego aniołeczka.
Ale zauważcie,że tak do 3-4 miesiaca to praktycznie u każdej była sielanka. Ta cała reszta przychodzi później.Jak zaczną wychodzić ząbki, i dziecko stwierdzi,że juz nie potrzebuje tyle snu...ile mamusia by chciała... ::)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #36 dnia: 12 Października 2007, 15:50 »
Cytuj
dziecko stwierdzi,że juz nie potrzebuje tyle snu...ile mamusia by chciała...
to jednak dzieci są wredne nie mamy :los:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #37 dnia: 12 Października 2007, 15:52 »
 :hahaha: Anusia własnie :)

"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Października 2007, 16:04 »
Merkunku nie ma za co!ośli mózg nie od parady jest ;D ;D ;D ;D
Marta-jak cos 3maj dlamnie miejsce Tu za jakies 7mcy! 8)
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Października 2007, 16:07 »
Szpoko :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Października 2007, 16:34 »
wiecie ja do klubu się zapisłam, bo poełniam drobne grzeszki...czasami mam wszystkiego dość...ale za Oliwke życie bym oddała- gdyby mi ktos powiedział, że ode mnie zalezy jej życie zrobiłabym wszystko,, absolutnie wszystko...Kocham ja najmocniej na świecie... czasami brak mi cierpliwości,ale kocham swojego maluszka, nawet gdy teraz budzi sie w nocy co godzinę, czasami co pół...ida jej zabki...przeżyjemy....przeciez ja tylko się budzę a ONA budzi się i ją boli i swędzi...
Megi nie potrzebnie sie uniosłaś...ale rozumiem Twoje zdanie- zastanawiam sie tylko czy nigdy, ale tak z ręką na sercu, nie miałaś checi usiąść z boku i wypocząć- chociaż na 5 minut :?:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Października 2007, 16:56 »
Demko nie powiedziałam nic takiego, że ja jestem super matką, taką która toleruje wszystko i oczywiście czasami jestem zmęczona ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że niemogłabym nigdy powiedzieć, że mam dość swojego dziecka i, że jak na ciebie patrzę to jest mi niedobrze.I do tego jeszcze chwalić się tym.
Te słowa są poprostu okrutne w stosunku do takiego maluszka.
I to jest moje zdanie i go nie zminię.
Ja się nie unoszę tylko wyrażam swoją opinię jak każdy na tym forum



Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #42 dnia: 12 Października 2007, 18:00 »
megi ale troszke mylisz pojecia
nikt tutaj nie wchodzi i pisze rozne rzeczy ktore "zle" zrobila na zasadzie chwalenia sie
wiec pomysl tez troszke zanim cos napiszesz

ty za to napisałas ze jak twoja mała drze sie w niebogłosy to ty ja jeszcze bardziej kochasz
to super i zasługuje tylko na pochwałe ale widzisz tym sie róznimy ze wiekszosc dziewczyn kiedy dziecko placze juz 5 godz to ma ochote wyjsc i nigd nie wrocic

u mnie na poczatku bylo w miare ok
zreszta moje dziecie jest  mało problemowe ale dopiero zaczyna bo to zeby bo to katar

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Października 2007, 18:13 »
poza tym nikt tutaj nie napisał,że nie kocha swojego dziecka...

Cytuj
za Oliwke życie bym oddała- gdyby mi ktos powiedział, że ode mnie zalezy jej życie zrobiłabym wszystko,, absolutnie wszystko...Kocham ja najmocniej na świecie... czasami brak mi cierpliwości,ale kocham swojego maluszka,

podejrzewam,że większosć wyrodnych mam podpisuje się pod tym obiema rękami. Każda z nich kocha swoje dziecko. A co takiego strasznego tutaj nawypisywały dziewczyny,że az Ci megi28 niedobrze i nie chce ci sie pisać we własnym wątku?
Przytoczę porównanie, które nasuwa mi sie na myśl:
Pan X jest hetero i idzie sobie do klubu dla gejów.Na drzwiach jest wielkimi drukowanymi literami napisane kLUB GEJA.panu X robi sie niedobrze, nie moze na to patzreć. Tłumaczy osobom w klubie,że to złe,że nie moze na to patzreć,że nie są normalni itp. A oni zadają mu  pytanie: po co tu przyszedłeś?Widziałeś napis nad drzwiami?
 ::)
« Ostatnia zmiana: 12 Października 2007, 19:10 wysłana przez merkunek »
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Października 2007, 18:38 »
zgadzam sie w 100%

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #45 dnia: 12 Października 2007, 19:15 »
Proszę o usunięcie mnie z funkcji prezesa.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #46 dnia: 12 Października 2007, 19:16 »
Niespecjalnie mi się to porównanie Mariolka podoba ::) może jakas inna jestem, ale z deka mnie ono razi, jakby nie na miejscu było...

A i nie było moim zamiarem założenie kółka wzajemnej adoracji ::) a do tego Wasze uwagi w stosumku innych Dziewczynprowadzą, przykro mi, że tak się ten wątek potoczył...

Rybko, nie ma sprawy, zaraz to zrobię.

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #47 dnia: 12 Października 2007, 19:39 »
sie narobiło....ech...jakos mała przyjemna sytuacja ostatnio się wytwarza...dziewczynki...zróbmy coś z tym...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #48 dnia: 12 Października 2007, 19:48 »
Ania, nareszcie jeden rozsądny głos, dziękuję :-)

Wydaje mi się, że było oki, póki wszyscy bylismy fajna społecznością z bardziej lub mniej zaprzyjaźnionymi w realu, co nie kolidowało z netem, jednak chęć odizolowania wprowadziła bardzo niezdrową atmosferę i niestety odbija się to mocnym echem wszędzie...

Czy naprawdę tak bardzo Wam przeszkadza, że ktoś chce wyrazic swoje zdanie? Ubyło Wam czegoś?
I od razu mówie (zanim mnie zakrzyczycie), że przykładowo posty dziewczyn w tym akurat wątku wbrew temu co piszecie były na temat, one w jakiś sposób odniosły się do tematu tego watku, nie były to totalnie abstrakcyjne posty.

I napisze jeszcze, że z fajnego z zamierzenia wątku zrobiłyście pole bitwy...nie tak to miało wyglądać, nie tak... :'(

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #49 dnia: 12 Października 2007, 19:54 »
Asiu nie ma za co...powróćmy do prawdziwej idei tego wątku- rozumiem, że ma to być miejsce dla wyrzucenia z siebie tego co nam na wątrobie lezy...każdy pije to co czuje, mysli i nikt nie ocenia- nie ma, że to złe czy to dobre...

Rybko dlaczego rezygnujesz :?:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #50 dnia: 12 Października 2007, 19:56 »
no tak... a wszytko zaczeło sie od mojej PROSBY /  PYTANIA....
i w sumie sie ciesze bo poznałam oblicza kilku osób .....

"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #51 dnia: 12 Października 2007, 20:01 »
Marta- nie martw się, moim skromnym zdaniem to nie Twoja wina... Nie Ty rozpętałaś wojnę- po prostu jakieś przesilenie i tyle... mam nadzieje tylko, że się wszystko uspokoi i będzie oki...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #52 dnia: 12 Października 2007, 20:36 »
Aniu rezygnuję bo nie będę przewodniczyć czemuś  co mi brzydko pachnie. Wyraźnie widze że niektóre osoby na tym forum nie do końca rozumieją czytany przez siebie tekst.

W ogóle to wiecie co ja myślę? Że słodzimy każda każdej, jakie to śliczne sukienki ślubne, jaki to śłlczne dzieci. Tak naprawdę to właśnie jest "do porzygania". Co to za forum gdzie ANI krztyny szczerości nie może być???? Bo jak ktoś jest szczery to mu się to odbija. Tylko co by było ze szczerości??? Mogę napisać szczerze że :

- nie wszystkie dzieci są ŚLICZNE, niektóre wyglądają jak z zespołem Downa, jakieś pokrzywione itd
- nie wszystkie ubranka do chrztu są śliczne a dzieci w nie ubrane nie cudowne księzniczyki czy księciunie ale jakieś mocno przesadzone tanie wersje dekoracji choinkowych.
- nie wszystkie młode matki ślicznie po porodzie wyglądają, wręcz przeciwnie jakby luster nie miały!
- Slubno/chrzestne torty to już temat rzeka

nie pisząc o sukniach ślubnych, dekoracjach, makijażach itd.

Ale ile z nas tak szczerze, otwarcie, powie to drugiej w twarz??

A jak któraś z nas jest szczera, jak ja w tym wypadku, i szczerze pisze co czuje, myśle to potem czytam że SIE TYM CHWALE. Do jasnej cholery, niczym się nie chwale. Dziele się jak z przyjaciółmi tym co leży na sercu, tym co czasem cięższe od własnych myśli.

Szkoda że niewiele to rozumie.

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #53 dnia: 12 Października 2007, 20:48 »
Rozumiem Rybko...wiem o co Cu chodzi...czasami taka szczerośc jest baaaaardzo potrzebna- chciałabym wiedziec co jest złe a co robie dobrze... Pamiętam jak chciałam wprowadzac Oliwce wcześniej mięsko- wywiązała się dyskusja u mnie w wątku, która baaaaaardzo cenię- więc za szczerośc dziekuję :D Wiem, że nie wszyscy mnie lubia i nie wszyscy chetnie do mnie zaglądają inni nie robia tego wcale...oki ja to szanuję...ja też mam swoich ulubionych Forumowiczów, do których zaglądam często, może nie zawsze pisze, ale czytam cały czas...

Ciezko jest komus napisać, że jest brzydki, że ma coś brzydkiego wówczas wole nie pisać aby nie skrzywdzic danej osoby, no chyba, że zapyta sama o moje zdanie...

Wiem, że sie nie chwalisz- to zdanie chyba było źle sformułowane- tylko mówisz to co Cie boli- podobnie jak robi to wiekszość ludzi...i ja to cenię- ale nie oceniam- bo nienie jest to moja rola...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #54 dnia: 12 Października 2007, 21:00 »
Rybko podziwiam za odwage i szczerosc.

Dla mnie tez wyszlo ostatnio pare rzeczy. Nie warto byc szczerym. Nie warto pomagac. Pozniej wiekszosc i tak bedzie mialo w nosie moja prosbe i punkt widzenia.
Nie bede "super" dla wszystkich, nie bede juz tak lubiana i tak popularna.

Trudno, ale wole pare szczerych, prawdziwych i bliskich mi osob niz mnostwo, na ktorych tak naprawde nie mozna liczyc i ktorych sie nie zna.



Jest mi bardzo przykro bo zawiodlam sie w pewnym momencie na osobach, ktore wydawaly mi sie bliskie ....  jak to sie mowi.. stara a glupia..



Offline KALLA
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 9
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #55 dnia: 12 Października 2007, 21:26 »
witam rzadko cokolwiek pisze na forum, ale bardzo czesto was podczytuje sama nie jestem matką, ale wydaje mi sie po przeczytaniu tych Waszych wypowiedzi ze chodzi nie oto ze dziewczyny to robią w rzeczywistości tylko piszą tutaj by sobie ulżyć rozładowac swoja złość," wykrzyczec sie" kazdy ma prawo miec zły dzien.  pisac a wprowadzac w zycie swoje słowa  to co innego.  POZDRAWIAM :D

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #56 dnia: 12 Października 2007, 22:58 »
Ja tylko napiszę kilka słów - Megi była szczera i ja jestem szczera... i nie mam się zamiaru tłumaczyć ani nie oczekuję, że któraś z Was będzie się tłumaczyć... rozumiem ideę wątku ale i rozumiem, że czasami jak się czyta wypowiedzi niektórych forumowiczek (niekoniecznie w tym wątku) to czytelnik może poczuć radość, złość, szczęście, zrozumienie... różna może być jego reakcja - a co za tym idzie - może różnie odpowiedzieć...
Ja najczęściej nie wypowiadam się kiedy mi się coś nie podoba... nie piszę "ochów" i "achów" bo tak wypada... ale czasami napiszę coś co mi się nie podoba - i wtedy mi się obrywa... i tak to właśnie jest z tą szczerością na forum...
Nie mam Ci za złe Mariolka tego co napisałaś - ja potrafię przyjąć krytykę, zdanie innych... nikt nie jest przez wszystkich lubiany, nikt nie jest idealny... ja mam dystans do siebie...
I powiem Wam, że zaczyna mnie to nasze forum męczyć... bo mam czasami wrażenie, że staramy się być takie dla siebie milusie, że aż się niedobrze robi... a jak tylko ktoś wyjdzie poza krąg "kółka wzajemnej adoracji" to już jest be, już są kłótnie, już są docinki...
Pewnie mój post zostanie skasowany bo widzę, że chyba odbiegłam trochę od tematu wątku...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #57 dnia: 12 Października 2007, 23:28 »
Rybka napisała kwintesencję tego, dlaczego mnie jest mniej na forum.
Bo rzygać mi się chce jak każda przesyła całuski, uśmieszki, ciasteczka, buziaczki i nie potrafi przyznać się do tego co robi źle, co się nie układa etc.
Jeśli dzielimy się to dzielimy się tym czym chcemy - racja.
Ale pierniczenie się z pisaniem postów w których jedyne co jest to kilka serduszek albo jakieś takie brednie o tym, że ktoś jest najlepszy to totalna bzdura.
Pamiętam forum sprzed półtora roku. Szczerość, czasami pewne burze i niepewność co się usłyszy o danym wyborze. A teraz? Milion wątków mężatek, które tak naprawdę nie mają nic do powiedzenia.
To jest forum ślubne przypominam. I jeśli macie problem, nie jesteście szczerze, nie czujecie się tu dobrze - to wynocha. Załóżcie prywatne fora obwarowane hasłami etc. Ale do cholery - trochę więcej... dorosłości w tym wszystkim?
Tyle miałam do powiedzenia ja :)
Wyrodna żona, opiekunka kota, która też ma czasem ochotę wszystkim walnąc i która miała już niezłe kryzysy przez ten rok małżeństwa.

Słowo daję - to pierwsze forum na którym takie rzeczy się dzieją. A jestem na kilku.
« Ostatnia zmiana: 12 Października 2007, 23:54 wysłana przez ela »

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #58 dnia: 12 Października 2007, 23:57 »
ja mam takie same odczucia ...kiedys było super ! A teraz ?!?!  :nie:  Coraz więcej "kwasow" jest na forum :nie:
« Ostatnia zmiana: 13 Października 2007, 08:49 wysłana przez ela »
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Odp: Klub Wyrodnej Matki-dyskusja
« Odpowiedź #59 dnia: 13 Października 2007, 00:52 »
Mezatki, ktore nie maja nic do powiedzenia....

wynocha...


To za to prezentuje doroslosc...


Aha przypominasz o forum slubnym w bardzo slubnym watku.




..........