Aniu rezygnuję bo nie będę przewodniczyć czemuś co mi brzydko pachnie. Wyraźnie widze że niektóre osoby na tym forum nie do końca rozumieją czytany przez siebie tekst.
W ogóle to wiecie co ja myślę? Że słodzimy każda każdej, jakie to śliczne sukienki ślubne, jaki to śłlczne dzieci. Tak naprawdę to właśnie jest "do porzygania". Co to za forum gdzie ANI krztyny szczerości nie może być?

Bo jak ktoś jest szczery to mu się to odbija. Tylko co by było ze szczerości??? Mogę napisać szczerze że :
- nie wszystkie dzieci są ŚLICZNE, niektóre wyglądają jak z zespołem Downa, jakieś pokrzywione itd
- nie wszystkie ubranka do chrztu są śliczne a dzieci w nie ubrane nie cudowne księzniczyki czy księciunie ale jakieś mocno przesadzone tanie wersje dekoracji choinkowych.
- nie wszystkie młode matki ślicznie po porodzie wyglądają, wręcz przeciwnie jakby luster nie miały!
- Slubno/chrzestne torty to już temat rzeka
nie pisząc o sukniach ślubnych, dekoracjach, makijażach itd.
Ale ile z nas tak szczerze, otwarcie, powie to drugiej w twarz??
A jak któraś z nas jest szczera, jak ja w tym wypadku, i szczerze pisze co czuje, myśle to potem czytam że SIE TYM CHWALE. Do jasnej cholery, niczym się nie chwale. Dziele się jak z przyjaciółmi tym co leży na sercu, tym co czasem cięższe od własnych myśli.
Szkoda że niewiele to rozumie.