No widzialam to "wielkie szczescie" - rany rece by mi padly od noszenia takiego noworodka.
Kule jak to jest ze niektore kobiety jedza zdrowo, pija soczki, jedza witaminki i dbaja o siebie i rodza takie "sledziki" niecale 2 kg a tu nagle kobita przez 9 miesiecy zyjaca na ziemniakach, pomidorach i kluskach rodzi takiego olbrzymka ?
Kit nam wciskaja mowiac ze jak sie bedzie jadlo to czy tamto to maluszek bedzie duzy i zdrowy. To zalezy od kobiety. Zwłaszcza ze ta o ktorej mowa rodzila same takie dzieci.
Jak ja bylam w szpitalu to na oddziale byla dziewczynka o wadze 5300

Tez mowili o niej w TV
