Zdecydowanie pierwsza edycja byla najlepsza.
Jola faktycznie do bystrych nie nalezy, ale Tomek jest nie lepszy.
Wczesniej zastanawialam sie czy Adrian jest gejem, ale teraz po tej nagonce jest mi go troche szkoda.
Jedna rzecz mnie zastanawia, nagorda wynosi 100 tys zlotych, w programie biora udzial ludzie, ktorzy pracuja(lub tylko przebywaja) w Anglii. Czy faktycznie oplaca im sie za ta kase osmieszac przed cala Polska

i siedziec w domu BB, niz troche popracowac i byc z siebie dumnym
Poza tym mysle, ze jak w wiekszosci tego typu programow z gory jest ustalone kto wygra, a ludzi tylko sie naciaga na sms-y.
p.s nie umiem grac w szachy
