Ale te lepsiejsze doniczki mają też dziurki dookoła doniczki, lepsza wentylacja o ile w ogóle i dużo szybsze naciąganie podłoża
wodą. Ja swoim kupiłam takie z nacięciami lub wypalałam gorącym drutem...mało to estetyczne, ale moje storczyki są mi wdzięczne.
Przesadzanie ich - zasada taka - dopiero gdy korzenie mocno wyłażą spodem, lub gdy zauważysz, że zadomowiło się w podłożu dodatkowe
"życie" lub kiedy podłoże straci swoje właściwości nasiąkania wodą i wysuszania...lub ogólnie co 2-3 lata. Ale one lubią ciasnotę, więc tym się
nie sugerujcie - im ciaśniej tym im lepiej. I nigdy nie podlewaj ani nie naważaj tuż po przesadzeniu. Daj im jakieś 3-4 dni na ew. zagojenie
ran - korzenie są baaardzo kruche i nawet można nie zauważyć, że popękały - odrobina wody i nieszczęście gotowe. Intensywnie podlej tuż
przed przesadzeniem, wtedy korzenie zrobią się bardziej elastyczne, a gdy już jakiś pęknie, to oprósz "ranę" cynamonem lub węglem
drzewnym - takim z apteki jeżeli masz.