ja mialam jakies 44 osoby na Olimpijczyku wlasnie, sala duza, mielismy miec wiecej gosci, ale nie bede sie juz rozpisywac co i jak, na parkiecie bylo idealnie, nikt sie za mocno o siebie nie obijal, a sala na ktorej jedlismy byla tak ustawiona ze nie bylo za duuzo wolnej przestrzeni i nie wtgladala na pusta, pani marysia wszystko idealnie zaplanowala, stolik kawowy, z alkoholami innymi niz wódka, itp .... naprawde super