My na początku chcieliśmy tańczyć do muzyki klasycznej i do tego cały czas ćwiczyliśmy nasz układ ale w dzień przed ślubem doszukaliśmy się piosenki dla nas - choć nie polskiej - W. Huston I wiil always love You w aranżacji Sztaby. I wyszła rewelacja. Co do polskiej muzyki to może Zakochani Kukulskiej - ale to do wolnego wiedeńskiego.