Autor Wątek: Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....  (Przeczytany 13285 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline obri

  • Zosia jest już z nami! :-)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 606
  • Płeć: Kobieta
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Kwietnia 2005, 10:37 »
Kicz albo nie kicz o to jest pytanie...

Moim zdaniem wogóle stylistyka weselna przyjęta w naszym kochanym kraju ociera się lekuchno o kicz...ale ogólnie rzecz biorąc ma to swój urok ;-)
Przypuszczam, że jakby urządzić wszystko z klasą i elegancją, to wiele zaproszonych osób uznałoby, że impreza była krótko mówiąc "skromna" :-)

Na naszym weselu będę starała się unikać niektórych rozwiązań uznanych za kiczowate:
-dekoracje balonowe owszem, ale dyskretne i w kolorze i w ilości
-dekoracja za młodymi bardzo delikatna-bez tablic "szczęść..."
-tort z fgurką a i owszem, ale jakiś taki stonowany
-dekoracje samochodu bardzo delikatne
-w kościele tylko żywe kwiaty
-oczepiny bez konkursów
-muzyka weselna z wykluczeniem okropnych weselnych hitów typu "winda do nieba" czy inny wodecki... (za przeproszeniem dostaję gęsiej skórki)
-no i zaproszenia... dopiero będe wybierać, ale mam nadzieję, że znajdę jakieś prościutkie, a ładne...

a tak wogóle... czy nie myślicie, że te nasze szlaczki datowniki  z gołąbkami nie są odrobinę kiczowate??? ;-)
a swój urok mają!

Mój Aniołeczek 19.02.2008 (*)

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Kwietnia 2005, 20:46 »
datowniki są rzeczywiście kiczowate, ale przynajmniej wiem dokładnie ile czasu zostało do ślubu.
Przyznaję rację, ze weselne przyjęcia ocierają sie o kicz, a niektóre sa kiczowate od poczatku do końca. Kiedyś było jeszcze gorzej. teraz to przynajmniej przyjęcia odbywają sie w rerstauracjach. a pamietacie czasy, kiedy królowały sale gimnastyczne albo namioty wojskowe rozstawione na podwórzu. Jako mała dziewczynka byłam na jednym weselu "podwórzowym", gdzie jadalnię zrobiono w starej chlewni  :hahaha: . koszmarrrrr.
Teraz to jednak mamy luksusy



Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Kwietnia 2005, 20:59 »
No Sophia, Ty w chlewni a ja byłam na przyjęciu w  wielkim kurniku :lol: .
A tak poza tym to w każdym miejscu można się dobrze bawić, jak goście zabawowi. Jak ponuracy to i w pałacu impreza nie będzie udana.

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #33 dnia: 28 Kwietnia 2005, 08:50 »
No OK, wszyscy tu o kiczu gadają a wiecie tak naprawdę co to jest?


Offline Aśka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 191
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #34 dnia: 28 Kwietnia 2005, 09:12 »
każdy ma swoją własną wyrobioną opinię, co według niego jest kiczem, a co nie. Jednemu moga sie podobać gołąbki i serduszka za młodą parą, a druga osoba może na ten widok zgrzytać zębami. Więc myślę że w tym miejscu nie powinniśmy z nikogo sie nabijać i usprawieedliwiać przed innymi, że ...  "Na naszym weselu: dekoracje balonowe owszem, ale dyskretne i w kolorze i w ilości, dekoracja za młodymi bardzo delikatna-bez tablic "szczęść..."  tort z fgurką a i owszem, ale jakiś taki stonowany itd" Jeśli tak Wam sie podoba to korzystajcie z tego i róbcie tak jak chcecie a nie oglądajcie sie na to co inni powiedzą! To w końcu jest WASZ DZIEŃ! Nawet jeśli sie tam przemknie troszkę "kiczu"...  :D
Moja sukienka do sprzedania... [url = http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=17518#17518 [/url]

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #35 dnia: 28 Kwietnia 2005, 09:26 »
KICZ:  utwór literacki bądź z innych dziedzin twórczości (obraz, rzeźba, itp.), niekiedy technicznie dopracowany, lecz pozbawiony wartości intelektualnych i artystycznych, oparty na stereotypach myślowych i formalnych oraz uproszczeniach.
Posługuje się nierzadko poetyką sentymentalną i jest związany z kulturą masową w różnych wydaniach, począwszy od straganowo-jarmarcznej. W pewnych okresach pojęcie kiczu zmieniało się, np. pogardzana przez modernistów i awangardzistów secesja stała się po latach modna i szanowana.

Odnosząc to do naszego tematu to nie ma o czym mówić bo każdemu podoba się co innego a kicz to pojęcie tak szerokie że wszystko można pod to podpiąć.


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #36 dnia: 28 Kwietnia 2005, 14:31 »
to prawda, że niektórzy nadużywają tego słowa, nie znając jego znaczenia do końca. wkurza mnie to, że wszystko na weselu uważane jest za kicz. Ale jakby było bez balonów , tortu przystrojonego samochodu to też źle. Nigdy nie dogodzisz.Sama po przeczytaniu kilku wypowiedzi dowiedziałam sie ,że wesele planowałam kiczowate(chociaż praktycznie nic z tych punktów nie miałam). Tylko tort z figurką. I troszkę przyczepionych balonów na sali.
czasami jest tak, że zamiast sobie pomagać to tylko słyszymy krytykę. Nie uważacie?
Jakiejś (przykładowo) dziewczynie podoba sie sukienka.Zakochała sie w niej, wkleja zdjęcie.Szczęśliwa jak nigdy,że znalazła swoją wymarzona suknię. A tutaj same negatywne opinie. Ja rozumiem, że każdemu podoba się coś innego.Ale mówmy to w delikatny sposób. Nie trzeba kogoś od razu załamywać. Bo wierzcie mi, że osoby bardzo wrażliwe, tak to odczuwają. Wielokrotnie to zauważyłam. czy ktoś ma też takie odczucia? :P
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #37 dnia: 28 Kwietnia 2005, 14:35 »
absolutnie nie mówię o sobie. Bo Ja akurat się nie załamuję słowami krytyki i forum bardzo mi pomogło w przygotowaniach i jestem wdzięczna wam wszystkim. W większości słyszałam bardzo przyjazne i życzliwe słowa. Ale mówię o innych. Chyba, że trochę źle to interpretuję?
Aloe jak po słowach ,że moja suknie jest be itp. Na koncu:"ale jak Tobie się podoba, to ją weź". Pewnie bym jej nie wzięła
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #38 dnia: 28 Kwietnia 2005, 17:46 »
Coś w tym napewno jest. Jeśli słyszy się kilka/naście głosów krytycznych o czymś, co nam się podoba to zaczynamy się zastanawiać, czy rzeczywiście te osoby nie mają racji. Przynajmniej ja tak mam. Co prawda strasznie jakoś się nie przejmuję, ale jakiś zarodek niepwności zostaje. I rzeczywiście to prawda-lubimy krytykować i oceniać innych.  a negatywna czy złośliwa wypowiedź naprawdę może komuś popsuć humor.

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #39 dnia: 5 Maja 2005, 01:17 »
Powiem Wam że nie warto się po prostu przejmować zdaniem "osób trzecich". Dawno już się nauczyłam że trzeba żyć po swojemu i w zgodzie z własnym gustem, oczywiście wysłuchać życzliwych rad rodziny i przyjaciół ale nie martwić się tym co ktoś obcy nam mówi. Bo często negatywne bądź nieprzyjemne komentarze są wynikiem zazdrości i zawiści ludzkiej - niestety.
Wiadomo, że jak ktoś umieszcza na forum zdjęcie np. sukienki czy samochodu i pyta o zdanie, musi liczyć się z róznymi opiniami i tymi na "+" i na "-" ale i tak najlepiej posłuchać co nasz wewnętrzny głos mówi lub skorzystać z kogoś trafnych rad. A swoją drogą to komentarz negatywny zawsze powinnien być możliwie delikatny i z klasą (a nie twoje jest "be" i koniec) jeżeli już coś bardzo nam się nie podoba to może lepiej wstrzymac się z opinią w ogóle... nie musimy udawać i nikomu przykrości nie sprawimy :)
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline Violka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2005
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #40 dnia: 5 Maja 2005, 12:26 »
Jeśli ktoś źle znosi krytykę i się jej obawia to nie powinien pytać o zdanie na forum, bo musi się liczyć z tym że ktoś może to skrytykować

A biorąc pod uwagę te punkty z pierwszej strony (Ponad połowa punktów się zgadza) moje wesele będzie bardzo kiczowate.
I wiecie co nie przeszkadza mi to bo to moje wesele i będzie tak jak chcę. Żadna krytyka nie jest  w stanie mnie zniechęcić do tych rzeczy.
Jeśli się komuś nie podoba to nie zrobi tego na swoim weselu.
Dziewczyny róbcie po swojemu!!! To wasze wesele!!! Wymarzone!!!


Offline Aśka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 191
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #41 dnia: 5 Maja 2005, 13:37 »
Dokładnie Violu- to samo powiedziałam  :D
Moja sukienka do sprzedania... [url = http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=17518#17518 [/url]

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #42 dnia: 17 Maja 2005, 16:13 »
teraz jak poczytałam więcej postów na ten temat, to aż się tego czytać nie chce.Niektórzy kiczem nazywają wszystko co jest związane z weselem np.biała suknia albo welon niestosowny po dwudziestce.brr...
To po co takie osoby organizują "wesela"?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #43 dnia: 17 Maja 2005, 16:24 »
Mariolko dobre pytanie :!:
Po co organizować wesele jak to jest jeden wielki kicz :?:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #44 dnia: 17 Maja 2005, 16:27 »
chyba na pokaz,bo wypada się pokazać jak najlepiej, np z elegancką metką przy sukni najlepiej powyżej 5000 zł. Wiesz co mam na myśli...Bo tańsze to juz nie są ładne :twisted:
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #45 dnia: 17 Maja 2005, 16:32 »
Cytat: "Mariolka"
chyba na pokaz,bo wypada się pokazać jak najlepiej, np z elegancką metką przy sukni najlepiej powyżej 5000 zł. Wiesz co mam na myśli...Bo tańsze to juz nie są ładne :twisted:


O tak to własnie o to chodzi! :tak_2:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #46 dnia: 17 Maja 2005, 16:43 »
Aha zapomniałam dodać, że moje wesele będzie bardzo kiczowate!
Ale takie właśnie mi się podoba! :hopsa:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Kiatek
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 141
  • Płeć: Kobieta
kicz
« Odpowiedź #47 dnia: 17 Maja 2005, 19:24 »
kochani dlaczego my tak bardzo przejmujemy się tym co sobie pomyślą inni? ( pokutuje nasz wychowanie? )
a kogo to interesuje?
to nasz ślub, niejednokrotnie przez nas opłacany i to my tu stawiamy wymagania i sobie mamy sprawiać przyjemność, prawda?
ktoś już tu napisał, że o gustach się nie dyskutuje, więc przestańmy
najważniejsze by się dobrze bawić, nie ważne gdzie ( restauracja czy sala gimnastyczna ), nie ważne przy jakiej muzie itd.
WAŻNE BY SIĘ DOBRZE BAWIĆ I MIEĆ OCHOTĘ TO POWTÓRZYĆ!!!

JA DUŻO DAŁABYM ZA TO, BY ZNOWU BYĆ PANNĄ MŁODĄ NA SWOJEJ IMPREZIE :D

nie usłyszałam ani jednego słowa krytyki na temat mojego przyjęcia, a jeżeli ktoś miał ochotę to powiedzieć, to był na tyle kulturalny, że ugryzł się w język
aha, moja kuzynka nieustannie i głośno porównywała moją imprezę ze swoją, aż moja siostra ( świadkowa ) odpowiednio to skomentowała, również głośno!
i znowu jej za to bardzo podziękuję

to jedyny taki wieczór w naszym życiu, bawmy się więc wyśmienicie!!!!
 :lol:
Kiatek

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Czerwca 2005, 22:51 »
Cytat: "didi"
jak dla mnie to z tego wszytkiegopo podsumowaniu  wynika ze w ogóle WESELE TO JEST KICZ :?:


ZGADZAM SIĘ

Moje wesele będzie według tych punkcików strasznie kiczowe, ale tylko według tych punkcików...

Dla mnie to będzie najwspanialsze wesele, bo moje...(egoistka jestem co :? )
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Magula
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 327
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #49 dnia: 16 Czerwca 2005, 20:18 »
Ten kto wymyslił całą tą liste to albo przeciwnik wesel albo zazdrośnik(być może nie miał wymarzonego wesela itp). :?

Offline Kama24

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 79
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #50 dnia: 30 Czerwca 2005, 21:26 »
Cytat: "Magula"
Ten kto wymyslił całą tą liste to albo przeciwnik wesel albo zazdrośnik(być może nie miał wymarzonego wesela itp). :?


Dokładnie to samo sobie pomyślałam :)
Nasz Wielki Dzień był 25.06.2005

Mama od 06.06.2006

Offline Dori
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
Kicz czy nie kicz-oto jest pytanie.....
« Odpowiedź #51 dnia: 30 Października 2005, 15:47 »
Po pierwsze - o gustach nie nalezy dyskutować
Po drugie - nawet jesli super ozdoby, piekną suknię, slivzne kwiay itd. itp. połączymy z nieodpowiednimi elementami to rzeczywiście kicz wyjdzie
ja np. nie wyobrażam si ie np. pulchnej panny modej w obcisłej sukni od góry do dołu ( co jak ktoś sporzadził listę wyżej kiczem by nie było -- bo bez gorsetu i koła) :D  albo dekoracji na samochód z zywych kwiatów, ale za to w nadmiarze .....

Wszystko jeśli bedzie z umiarem i w jednej tonacjo kolorystycznej --- wczesniej powoli i z rozumem pomyslane to na 100% nie da złego efektu wizualnego