to u mnie jest to kosmos totalny, bo są pomieszane dwa języki plus dochodzi gwara śląska;-)))) jak słyszę takie zdania w zabawie- Ohhhh my goodness, Ty cwaniaczku, zaraz Cię uszczypnę w żić;-)))) ( prawdopodobnie po śląsku ta żić się pisze inaczej;-)))
marcella,jestem w szoku, że Adaś tak szybko się bawi!!!!!!Alan tak samodzielnie zaczął się bawić jak miał powyżej 3 lat!!!!
A powiedz mi,skąd on to wie,że można się strzelać,walczyć np?

?No ok, te walki to widział na tych zajęciach, ale to strzelanie???Ja jestem przeciwna niektórym zabawkom i nie chciałam mu pokazywać/ kupować pewnych zabawek- własnie jak pistolety, miecze, jakieś roboty- potwory itp.....ale oczywiście pomimo tego,że jest chłopcem, który ma kolegów a ci koledzy właśnie tego typu zabawki, takimi strzelaninami zainteresował się właśnie dopiero jako 5 latek i ok, na początku to nawet nie wiedział jaki dźwięk ma wydawać- typu pif, paf;-)))) i jak składać rączki inspirując broń......na dzień dzisiejszy cieszę się,że go takie zabawy nie bawią;-)))) ale jestem przygotowana na to,że za dwa dni mogą go już pociągać, podobnie jak granie na play station;-))) na niektóre formy zabawy ma się wpływ,na inne nie......i jestem tego świadoma;-)))
Dlatego pytanie o Adasia, skąd miał wzór jako 1,5 roczniak?

Oczywiście nie myśl,ze w jakikolwiek sposób oceniam zabawy Twojego synka, nic mi do tego i nie w takim sensie o to pytam;-))))) Interesuje mnie właśnie ten fenomen, jak to jedno dziecko bawi się właśnie samodzielnie jako 1,5 roczniak w cokolwiek( tu nie chodzi nawet o zabawy ,które podałaś) ,a drugie dziecko zaczyna później;-)))))skąd te inspiracje właśnie?
