Autor Wątek: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia  (Przeczytany 35253 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline megi28

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.09.2006
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #150 dnia: 6 Lipca 2007, 15:55 »
Ja też gratuluję Grzesiowi obrony trzymałyśmy z Lenką kciuki:) :skacza: :skacza: :skacza:


Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #151 dnia: 6 Lipca 2007, 18:47 »
Hello :)

Ojoj ale mam do nadrobienia. Trzy dni mnie nie było a tu tyle się działo. Dziewczynki przede wszystkim chciałam Wam gorąco podziękować, że trzymałyście kciuki za mojego Grzesiaczka. Ja normalnie gorzesj się stresowałam niż przy swojej obronie. Wasza pomoc była odczuwalna mentalnie. Dziękuje Wam za wszystko. Dziękuje Gosieńce za przekazanie wiadomości. Ja normalnie nie byłam w stanie nawet siąść przy komputerze.

Już po. Tak jak pisała Gosia- jest 5 z wyróżnieniem!!!

Co się tyczy mojego nadszarpniętego zdrowia... no cóż. Byłam u lekarza. Zrobiłam morfologię i mocz i zobaczymy. Dostałam silne leki na to zapalenie i jakoś powoli dochodzę do siebie, choć unikam spożywania jakichkolwiek płynów bo to nieuchronnie wiąże się z wuzytą w WC, których ostanio nie wspominam zbyt dobrze.

A wczoraj wieczorkiem byliśmy wspólnie całą Grzesiową rodziną na kolacji i obrzaliśmy się jak bąki, a wypiliśmy wszystkiego % po trochu, nawet szampan był z okazji dzisiejszej osiemnastki jego brata. Trochę tych okazji było do uczczenia: nasze wspólne urodziny(jego braciszków też), obrony.

A dziś cały dzień w rozjazdach. Z obiegówką oczywiście i wszystkimi innymi sprawami.

Dziękuje że jesteście.

Uciekam na chwilkę do Waszych wątków, poczytać co tam słychać.

Buziaczki
z Tobą odeszły anioły...

Offline Zabcia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #152 dnia: 8 Lipca 2007, 08:57 »
Kasiq, ja twoje odliczanie w sumie czytuje codzinnie, ale nigdy nic nie pisze poniewaz ogolnie jestem bardziej czytelniczka forum (obecnie wiecej bebikowego) niz aktywna uczestniczka.
Masz przepiekna suknie!!!  Jestem zwolenniczka takich wlasnie sukien.... czasami az mam ochote po raz drugi wziac slub koscielny...

Twoje problemy z organizmem to na pewno przemecznie. Ja tak z reguly mialam po sesjach, zawsze lapalo mnie jakies chorobsko, bo odpornosc organizmu spadala. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Trzymam kciuki aby sprawy koscielne byly szybko zalatwione...
Pozdrow Krakow ode mnie (super wspominam 5 lat studiow w Krakowie..)

Buziaki Ania


Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #153 dnia: 8 Lipca 2007, 10:59 »
Kasiu, wreszcie zawitałam do twojego wateczku!!!!!
Zacznę do naszego wczorajszego spotkania, jesteś prześliczną, delikatną i tak miłą osóbką!!!!Do tej pory jest mi głupio, jak sobie przypomnę, ze mi podziękowałaś, ze się poznałyśmy, do tej pory nie wiem za co??????? ;)
I tyle w Tobie empatii, podczas, gdy ja na wczorajszym ślubie uczestniczyłam po prostu we mszy i patrzyłam na jej głównych bohaterów, to Ty cały czas poświęcałaś na robienie zdjęć do wateczku Vall, podziwiam!!!!!!!

A teraz wracam do Twojego wateczku :)
jesteście prześliczną parą!!!!
Suknia przecudna, buciki przepiękną, będziesz przepiękną, baaaardzo elegancką panną młodą!!!!!!!!!!!!
Gratulacje obu obron :)!!!!!!!!!!!



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #154 dnia: 8 Lipca 2007, 14:09 »
Ojejku jejku. Przede wszystkim Żabciu, Gosiu witam Was oficjalnie serdecznie w moim odliczaniu.
Żabciu ja Cię doskonale rozumiem bo ja też wiele wątków tylko podczytuje po prostu nie starcza mi czasu i weny chyba żeby coś napisać.
No z sukienką to zobaczymy jak będzie na mnie a nie tej modelce wyglądać- same wiecie jak to jest.
Kraków pozdrowiony!!!
Gosiu proszę nie zawstydzaj mnie  :oops: bo aż nie wiem co mam napisać. Podziękowania płynęły z mojego serca, nawet nie wiesz ile dla mnie poznanie Was znaczy.
Co do fotografowania, to ja taki mały paparazzi jestem- mam nadzieję że rodzina Marci i Arka nie miała mi za złe takie gonienie z aparatem.
Jeszcze raz dziękuję za te wszystkie komplementy :Serduszka:

A wczoraj jeszcze wieczorkiem pojechałam do mojej koleżanki z roku oblewać co nie co i wytrąbiłyśmy chyba 1,5l vermuta- do tej pory mi szumi w głowie- już dawno tyle nie wypiłam.
Przy okazji poprosiłam ją czy zostanie moim świadkiem na ślubie- i zgodziła się, z czego bardzo się cieszę. Miałam troszke wcześniej obiekcji ale przeanalizaowaliśmy wszystkie za i przeciw i padło na nią. W sumie to ona zna nas oboje od samego początku więc tak jakby będzie naszą wspólną swiadkową a nie tylko moją.
Oki to tyle. Uciekam poczytać co u Was ciekawego słychać.

Do klikania. Buźka
z Tobą odeszły anioły...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #155 dnia: 9 Lipca 2007, 08:30 »
Kasiu chcialam podziekowac za fotki z Marci ślubu, duzo radosci mi przysporzyłas :przytul:

Ooo i gratulacje z okazji wyboru swiadkowej :brawo:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Igraszka
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 314
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #156 dnia: 9 Lipca 2007, 12:49 »
Kasiq mam nadzieje, że  szybko znów się spotkamy i będziemy miały co forumkom pokazać :) Czekam na Was z niecierpliwością. Jak tam sprawy kościelne się mają?? Załatwiliście papiery??

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #157 dnia: 9 Lipca 2007, 21:36 »

Co do fotografowania, to ja taki mały paparazzi jestem- mam nadzieję że rodzina Marci i Arka nie miała mi za złe takie gonienie z aparatem.




Żatrujesz Kochana  :uscisk: Bardzo, bardzo dziekuję ze byłas tam z Nami i zrobilas super fotki.,.. :D
Apropo poprsze na mailika choc kilka :)

Buziolki  :-*

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #158 dnia: 9 Lipca 2007, 22:26 »
Hej Dziewuszki! jestem po kilkunastogodzinnej nieobecności hehe :D znowu wśród Was.
Dzisiaj coś się ruszyło. Rano pojechaliśmy do N.Sącza po Grzesiowe dokumenty i co tylko 2 godz stania w kolejce, w której całe miasto załatwia albo ślub albo zgon albo urodzenie i dokument gotowy.
Ja stałam w kolejce a Grześ pobiegł do kościoła, po czym młody ksiądz w czarnych bojówkach wypisał wszystko co i jak. Grzes przynosi i pokazuje mi a ja na to że data chrztu zla- o miesiąc za wcześnie- no i znowu spacer biegiem do kościoła. Ale po perypetiach wszystko jest.
Jutro mieliśmy już jechać do BB ale Grześ w poniedziałek zaczyna pracę i musi wszystko jeszcze podowozić więc dopiero w środę jedziemy. Wysłałm moją Mam do mojej parafii jutro ma załatwić mój chrzest. Więc w środę tylko do USC i w piątek na podpisanie protokołu umówieni jesteśmy.

anusiaaa nie ma za co- dla mnie to była przeogromna frajda tam być na żywo
Gosiu nie mogę się już doczekać- może jeszcze w środę po południu? Coś już wybraliśmy, ale to dwa zupełnie inne typy są
Martuś wiesz co one mają tak około 300M więc ja Ci nagram płytkę i Ci ją jakoś podrzucę, ok?

Dobra uciekam poczytaćco u Was, ale wpierw pranie powiesić ;)
z Tobą odeszły anioły...

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #159 dnia: 10 Lipca 2007, 00:58 »
Kasiq fajnie, że sprawy ślubne ruszyły do przodu.
A tak w ogóle to jak tam nowa praca Twojej drugiej połowki?



Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #160 dnia: 10 Lipca 2007, 08:59 »
superek, ze sprawy "urzędowe" załatwiacie :)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Igraszka
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 314
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #161 dnia: 10 Lipca 2007, 10:13 »
No uff Kasiu! nareszcie poszło. Cieszę się i czekam na Was albo na Ciebie z niecierpliwością. Buziole. GOsia

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #162 dnia: 10 Lipca 2007, 11:57 »
Dobrze, że macie tą papierkową robotę z głowy bo z tym jest najwięcej zamieszania i nie ma mocnych żeby mieć za pierwszym razem wszystko tak jak sobie tego życzą ;)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #163 dnia: 10 Lipca 2007, 12:46 »
Hejka,

Jestem już po śniadaniu i po kawce z Gosią :D tzn ja u siebie ona u siebie. Przygotowałam na obiadek posprzątalam w kuchni, jeszcze ogarnąć siebie, łóżko, poprasować itd.
Grzesio dzisiaj załatwia wszystko do pracy. Mam nadzieję że uda mu się przesunąć termin rozpoczęcia o tydzień abyśmy mieli choć trochę czasu razem. Jescze pewnie o tym nie pisałam, ale Grześ będzie pracował na IFJcie czyli Instytucie Fizykii Jądrowej w Bronowicach pry jakimś europejskim projekcie dotyczącym rezonansu magnetycznego- chyba coś będzie programował.
Ciekawe co moja Mam załatwiła w mojej prafaii?

A może dzisiaj jeszcze pojedziemy oglądć garniturki i inne pierdołki to wieczorem zdam Wam relacje.
Miłego Dnia
z Tobą odeszły anioły...

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #164 dnia: 10 Lipca 2007, 12:49 »
Jaka poważna praca! no tak, jak ktoś jest ścisłowcem to się zajmuje poważnymi sprawami a nie jak ja historyk jakimiś zakurzonymi starociami.
Do wieczorkowej relacji ;)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #165 dnia: 10 Lipca 2007, 15:23 »

Martuś wiesz co one mają tak około 300M więc ja Ci nagram płytkę i Ci ją jakoś podrzucę, ok?


Sure  ;D Kiedys musimy sie umowić większą ekipa  ;)

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #166 dnia: 10 Lipca 2007, 22:32 »
Hej,

Obecnie nie jestem w super nastroju a to za sprawą mojej ukochanej babci o której już swego czasu Wam pisałam. Dzwoniła do mnie Mam że babcia, która wie o ślubie od trzech tyg zagryzła zęby  wtedy nawet nie zapytała kiedy ślub ale oczywiście pogratulowała- a jak. Otóż dzisiaj z wyrzutem do mojej Mam gdzie jest ślub no to Mam powiedziała że w kościele kat w BB, a tamta że jakto, że ona jest oburzona, ona tego nie akceptuje i że nie zamierza tego ukrywać itp o czym Mam nawet nie chciała mi mówić żeby mnie nie nakręcać. Mam mówi jej że Grześ to dobry chłopak i człowiek- na co babcia że to się okarze. Sądzę że ona to by wolała żeby był z mojej parafii i nie ważne czy by mnie bił czy zdradzał bo ślub byłby w kościele ewang. Wrr co za człoweik. No tego w zasadzie się spodziewałam ale cóż. Powiedziałam Mam że powiem jej że jak ma się tak zachowywać to wole żeby wogóle nie przychodizła i niech się udławi z zawiści, na co Mam mnie uspokajała żebym niegdy tak nie mówiła, bo myśleć mogę ale jeszcze dużo rzeczy w życiu może się zdarzyć i powinniśmy życ w zgodzie.
Ja to tak myśle że jej powiem że nie będę jej się pytać o zdanie a to ona zdecyduje czy chce być czy nie i jest mi przykro z tego powodu. Ona nawet powiedziała że przy Grzesiu to powie wszystko. Co za babsztyl. Nie mogę uwierzyć że jakiś piorun jej jeszcze nie trafił. A co lepsze to ona zawsze się tak zachowuje a potem opowiada wszystkim że prowadzi życie tak, aby w każdej chwili oczy zamknąć i spokojnie umrzec. Co za hipokryzja.
Ja mam to w d..pie co ona myśli. Nawet jak Mam powiedziała jej że oni jako rodzice to zaakceptowali to ona powiedziała że no owszem bo jako Matka i takie tam. A ja się pyta co ona ma do powiedzenia? Ja mam rodziców i swój rozum a ona jest tylko babcia, która i tak zresztą nie potrafiła nigdy być.

Uff ulżyło mi.

Z przygotowań donoszę że Mam załatwiła mi akt chrztu. Ksiądz prosił zebyśmy też razem kiedyś przyszli bo chce dać zapowiedzi. Bardzo to miłe.
Mierzyliśmy dzisiaj kilka garniaków. No cena powalająca w New Men koło 1000 za sam garniak.
Poradzcie gdzie jeszcze się udać.
Marta gdzie Arek kupował garnitur?

Spotaknko jak najbardziej wskazane- można powiedzieć że Ty to już dwuosobowy tłum jesteś Marta :D
Aniu e tam poważne sprawy- a co gdyby nie historia to nie mielibyśmy korzeni co nie? W historii nic nie zminimy a w nauce dla zdrowia i owszem.

A no i załatwiony jeszcze tydzień luzu dla Grzesia może się gdzieś wybierzemy.

Dobrej nocki
z Tobą odeszły anioły...

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #167 dnia: 10 Lipca 2007, 22:44 »
ja cie krece co za przeboj z Ta babcia ... wyluzuj te roczniki tak maja ... zostaw jej pole do wyboru  - moze przyjsc lub nie.. ale tez mi latwo pisac  --- niefajna ta sytuacja :(
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #168 dnia: 10 Lipca 2007, 23:51 »
kasiq Twoja babcia mnie zadziwia. przecież to Wasza decyzja a raczej bardziej twoja, że wzięlaś to na siebie i przebolejesz to , że ślub będzie w kościele katolickim.
Moze babcia się uspokoi, a na ślub przypuszczam , że i tak przyjdzie.



Offline Lara_Croft

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2349
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani, są na siebie skazani :)
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #169 dnia: 10 Lipca 2007, 23:53 »
Kasiq, możecie spróbować na Filipa w Krakowie
garniaki za 800 zł, w tym jest marynarka, spodnie, kamizelka, musznik, trzeba dokupić koszulę

a babcia, to troszku dziwnie do tego podchodzi, bo to Twoje życie a nie jej :( i nie ona powinna decydować za kogo za mąż masz wyjść :(
"Gdyby człowiek miał świadomość, co traci przez to, że nie może mieć dzieci, to by tego chyba nie zniósł tak po ludzku."


Marcel - 8.01.2017
Michał ❤ 29.05.2018
Maja - 5.01.2020
Madzia ❤ 27.02.2021

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #170 dnia: 11 Lipca 2007, 00:47 »
Kasia ciężka sytuacja...ja Cie rozumiem bo mam podobne zawirowania wlasnie wśród najbliższej rodziny, która powinna stac zawsze murem.No ale lajf is brutal...niestety.Mam nadzieje,ze i u mnie i  u Ciebie będzie OK!!  :przytul:

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #171 dnia: 11 Lipca 2007, 08:11 »
Ale masz babcie "pokreconą" :-\

A co do garniaka, to polataj po Galeriach teraz sa przeceny i mozna kupic fajny garniak za niską cenę :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #172 dnia: 11 Lipca 2007, 09:33 »
Hmmmmmmm, chyba przyszła pora co by się ujawnić...podczytuję już od pewnego czasu, ale jakoś do tej pory nie miałam weny na pisanie, postaram się to zmienić.

Po pierwsze to nie nie przejmuj się babcią, rób tak, żebyś Ty była zadowolona, a ona bedzie musiała sie dostosować. Co do tych kościelnych formalności, to powiem Ci tylko tyle, że (tak mi się wydaje przynajmniej) Waszym dzieciom może być kiedyś łatwiej, bo było nie było, jednak wiara katolicka dominuje w Polsce, no ale może źle kombinuję ::)...

Oczywiście gratuluję obron, ale to się samo przez się rozumie!!!!

No i zazdraszczam spotkanka w BB...

Offline Kasiq

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.09.2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #173 dnia: 11 Lipca 2007, 09:44 »
Hej Dziewczynki,

Dzięki za słowa otuchy. Niestety przypuszczam że babcia zdania nie zmieni, ona uważa że ONA może wszystko i wszystkim powiedzieć, że wszystce MUSZĄ liczyć się z jej zdaniem- dlatego właśnie przez większość życia jest sama, nikt nie chce z nią przebywać, dla nas obiady u niej to koszmar, skłócona z połową swojej rodziny, której nawet przez niią nie poznaliśmy bo to wlaśnie kat od strony jej ojca. Ale cóż. Potrafi na wszystkich szczuć tylko i skłócać innych ludzi. Wrr z daleka od niej- a jeszcze tak niedawno byla opcja mieszkania u niej. Uff

Dzisiaj po południu jedziemy do BB więc może mnie troszkę nie być, ale potem obiecuje że nadrobie.

Z tymi garniakami musimy zacząć coś bardziej szukać.

Buźka
Napisane: Lipiec 11, 2007, 09:36:41
Witaj Merkunku w moim skromnym odliczaniu :)

No naszym dzieciaczkom to napewno będzie łatwiej, wiem po sobie, jak to zawsze wszystkim musiałam się tłumaczyć ze wszystkiego, bo pytania padały najróżniejsze... aż zadziwiające, ale Grześ to kiedyś mi wytłumaczył, że nieststy przepływ wiedzy o mniejszości zawsze jest słaby i w kościele kat nie opowiada się o ew no chyba że o reformacji ale i tak w raczej nieprzychylnym kontekście. A że nas (mnie ew) jest mniejto my musimy się o wszystkich dowiadywać bo w takim świecie żyjemy. No coż.


Napisane: Lipiec 11, 2007, 09:40:39
Aha zapomniałam dodać, że to dla mnie też jest trudne i raczej lepiej z tym mi nie jest, ale to jest lepsze rozwiązanie- gdyby było odwrotnie to pewnie rodzina Grzesia spaliłaby mnie naa stosie a na mnie spadłoby całe wychowanie tak naprawdę w religii, której do końca nie umiem.. Wiem głupio to brzmi ale u mnie w domu nie było terroru kościelnego jak w innych domach i ciężko jest mi się do końca wypowiadać jako znawca, lub nawet coś komuś wytłumaczyć, bo po prostu nie wiem wszystkiego.
Dobra koiec smutów. Piękny dzień zachmurzone niebo SUPER!!!!!
z Tobą odeszły anioły...

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #174 dnia: 11 Lipca 2007, 10:09 »
oj Kasieńko, to współczuję Ci tych przebojów z babcią, normalnie są straszne...
Natomiast gratuluję serdecznie takiej superos pracy dla twojego narzeczonego, robi wrażenie :), mam nadzieję, z e idą za nią również adekwatne finanse ;)



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #175 dnia: 11 Lipca 2007, 16:18 »
Kasiu wiem, ze takie "przypadki" (przepraszam za okreslenie) sa niereformowalne.

My mielismy tez przejscia z Babcia i Dziadkiem R. - zakladalismy, ze ich zaprosimy ale podczas ostatnich swiat okazalo sie, ze oni nie chca przyjechac bo daleko, bo przeciez chorzy, moga nie zyc juz itp.. i nie wiedza i po co..  no wiec R. powiedzial im ze jak nie chca to okej.. i nie wyslalismy im zaproszenia. tylko boje sie zeby nie bylo tak, ze pozniej bedzie rozpowiadanie po rodzinie ze ich nie zaprosilismy.. albo co gorsze - zabiora sie z jakas kuzynka a my nie bedziemy mieli miejsc przy stole ani pokoju..  (bylo tak podobno w przypadku jednej kuzynki R.)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #176 dnia: 11 Lipca 2007, 19:03 »
Kasiu wiem, ze takie "przypadki" (przepraszam za okreslenie) sa niereformowalne.


Niestety muszę się z tym zgodzić  ::)

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #177 dnia: 11 Lipca 2007, 20:43 »
Widze ze z babcia masz ciezka artylerie.... no coz... nigdy nie moze byc 100% -centowa sielanka.. zawsze musi byc cos lub ktos.... kto utopie zmieni w zwyczajny swiat.


Offline Igraszka
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 314
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #178 dnia: 12 Lipca 2007, 16:10 »
Kasiu! Dziękuję za Przemiłe sptkanko. Masz cudownego i bardzo Szarmanciego Przyszłego M. Jeju normalnie nie wiedziałam co mam z Sobą zrobić. Eh dawno nikt mnie w rękę nie pocałował :) Pasujecie do Siebie jak ulał, będziecie cudownym małożeństwem . 
Jak tylko maż przyjdzie z pracy to zabiore sie za tworzenie czegoś. Dzwoniłam do drukarni i jest problem taki że musimy szybko sie zdecydowac bo za tydzień mają przestój urlopowy i sprawdzaja stan techniczny wczystkiego. Ale oczywiście dla mnie wydrukuja :)
Czekam z niecierpliwością na Następne nasze spotkanko. A jak będziesz potrzebować porady makijażowo - kosmetycznej to Ja jestem cały czas do Twojej dyspozycji.
A co do Babci to no coments...

Buziaki.
p.s Fotki są Jak Kasiq wroci to na pewno pokleja.
« Ostatnia zmiana: 12 Lipca 2007, 16:16 wysłana przez Gosia -Igraszka »

Offline Niki

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 781
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 lipca 2007
Odp: Ostatnie 100 Dni Narzeczeństwa Kasiq i Grzesia
« Odpowiedź #179 dnia: 13 Lipca 2007, 10:06 »
No i gdzie te fotki :?:

A co do babci to mojego Ł. dziadkowie też nas poinformowali (zanim dostali zaproszenie) że oni nie wiedzą czy dożyją, a nawet jeśli to i tak nie przyjadą bo to daleko. Ale zaproszenie im wysłaliśmy, żeby potem nie było, że nie zostali zaproszeni. Prezenty ślubne już od nich dostaliśmy. No i po ślubie pewnie się do nich wybierzemy, żeby w końcu mnie poznali i żeby podziękować za prezenty.
Oczywiście mojemu Ł. jest przykro, że dziadków nie będzie ale już przywykł do tej myśli...