Niedługo wybieram się na wesele mojej przyjaciółki (jednej z oddanych forumowiczek), ale niestety od niedawna nie mam już z kim iść...
 Troszkę to krępujące, ale pomyślałam, że może znacie kogoś kto mógłby się ze mną wybrać... Po prostu nie chcę być sama tego, ważnego dla Agnieszki dnia, i swoją smętną miną popsuć jej uroczystości.

24-letnia brunetka

[ela]

Bardzo dziwne , jak dla mnie , jest to "ogłoszenie"
Wydaje mi sie ze powinnas , jak już , to isć z kolegą a nie szukac "pana do towarzystwa"  

Wydaje mi sie ze powinnas , jak już , to isć z kolegą a nie szukac "pana do towarzystwa"

Zwłaszcza ze tutaj 99,9 % bywalców jest zajętych a o "wypozyczaniu" partnera była juz rozmowa.
Ela ma racje - wez jakiegos qmpla .
Jak dla mnie "ogloszenie" delikatnie mowiąc nie na miejscu.

P.S. Kolezanka na pewno zrozumiałaby jak przyjdziesz sama - a tak szukasz gościa zupełnie CI obcego . Osobiscie jak bym juz musiala to szlabym z kims zaufanym co by mi siary nie narobił.

Przepraszam tych wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Nie było to moim zamiarem.
Może rzeczywiście nie jest to najlepszy sposób. Chyba po prostu nie pójde na to wesele, a jesli porozmawiam z Agą to powinna to zrozumieć.

[madziulek]

A nie możesz iść sama?? ja kilka razy byłam na weselach sama i było super

ja na twoim miejscu nie zmarnowałabym okazji do zabawy i też poszła bym sama przecież samemu też można się dobrze bawić i na tym weselu napewno poznasz ludzi z którymi się będziesz mogła bawić