ja moge baaaaardzo poelecic zespol zwierzband - wedlug mnie sa bezkonkurencyjni

...!!!
mielismy ich na swoim weselu i nie zaluje ani jednej wydanej zlotowki, moj maz mowil, ze nawet dalby wiecej

...
parkiet od samego poczatku do konca byl pelen, tanczyli i mlodzi i starsi - kazdy cos dla siebie znajdzie...
najlepsze byly komentarze gosci skad taki zespol znalezlismy, ze jeszcze na takim weselu nie byli!
chlopaki graja poprostu rewelacyjnie! w 100% na zywo! my mielismy sklad rozszerzony jeszcze o trabke, saksofon i wokalistke...
jesli nie interesuje Was muzyka biesiadna na weselu tylko cos bardziej "z klasa" to zwierzband jest strzalem w 10!!!
w repertuarze maja muzyke przeroznego rodzaju - od lat 60' do dzis

, na wstepie gdy sie goscie zbierali to grali taki jezz delikatny, troche blusa...do tanca najbardziej gosciom sie podobal rock&roll, dla starszych mieli bardziej polski repertuar, przepiekne ballady, pod koniec wesela - gdy juz sami mlodzi zostali to polecialy troszke nowoczesniejsze hity...a na podziekowania dla rodzicow i taniec z nimi to trebacz zaspiewal nam what a wonderfull world - wszystkim szczeka opadla, nie dowierzali, ze to spiewaja na zywo

...
aaaa...i jeszcze jadno, oni nie prowadza zabaw oczepinowych - pozostaja tylko przy rzucaniu mucha i welonem i jesli mlodzi sobie zycza taniec do welonu - ale jesli poprowadzi zabawy np swiadek to tez jest ok

...wszystko prowadzone ze smakiem i klasa!
slyszalam toma-to i nawet nie moge ich porownac do zwierzbandu, bo to nie ta sama klasa moim zdaniem...
a co do konkret band to nie mam pojecia, wiec sie nie wypowiem...