Czesc!
Wiec tak... grali na moim weselu we wroclawiu 8 lipca 2006 roku i bylo *cenzura*. Pomimo straszliwego zaru lejacego sie z nieba (nawet nocnego- bo bylo wtedy grubo ponad 30st. w cieniu w dzien) goscie skakali jak szaleni, oczywiscie czesci (ale znikomej) cioc sie nie podobalo bo za glosno i bez przyspiewek w stylu usia siusia, ale nam wlasnie o to chodzilo.
Ogolnie zrobili niezly show, nie lenili sie, wódy nie chlali (tylko na koniec imprezy sie z nimi napilem i polowa gosci z osobna rowniez z nimi dziekujac za super impre)