Właśnie wróciłam ze spaceru… weszłam na pobliski ryneczek do budki z artykułami gospodarstwa domowego (Szukam pojemników na kawę, herbatę itp.) Na wejściu powitała mnie bardzo miła Pani słowami: " Dzieńdobry mamo synusia!" Lekko się zdziwiłam, skąd wie, że synuś… ale zwaliłam to na mój dość dobry wygląd jak na ciążę

W końcu córeczka zabiera mamusi urodę… a synek wręcz przeciwnie

Pokręciłam się po sklepie czując wzrok tej Pani na sobie… i o dziwo jakoś nie czułam się nim specjalnie skrępowana. Spytała się jak długo jeszcze mam do terminu… odwiedziałam, że 2 tygodnie… podeszła bliżej wyciągnęła ręcę w stronę brzuszka i spytała się: „Czy mogę?”. Zdębiałam, ale powiedziałam, że tak… Obmacała mi delikatnie brzusio i zaczęła mówić… „synuś będzie szybciej…masz bardzo nisko pęcherz płodowy w ciągu tygodnia urodzisz kochaniutka, mały będzie miał ok 4 kg i będzie śliczny. Podobny do tatusia- zobaczysz”. Nerwowo się zasmiałam… i pytam się skąd to wie…? a ona na to, że po prostu wie… rozłożyła ręcę i tyle

Przez chwilę starałam się jej przyjżeć… może to dziwnie zabrzmi, ale biło od niej jakieś takie fajne ciepełko

wyszłam ze sklepu niezwykle rozbawiona

Śmieszna sytuacja… ciekawe czy ta wróżba (?) się sprawdzi…
--------------------------------------
obri, 16 stycznia
klaudia (Kasia), ANNUUSSIIA- 17 stycznia
madziq- 18 stycznia
asia- 19 stycznia
kuchasia, Adiana- 20 stycznia
zuza142000, Gemini, Ninka- 21 stycznia
lady_yes, anusiaaa, asia-85 - 22 stycznia
Katrinka- 23 stycznia
elisabeth81, ela, martyna1985- 24 stycznia
marta082008- 25 stycznia
anulka331- 26 stycznia
Wercia- 27 stycznia
Kaha- 28 stycznia
Anjuschka- 02 lutego