Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3516796 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4020 dnia: 25 Października 2008, 11:49 »
Gemini powodzenia w walce... wlaczysz o słuszną sprawę więc się nie daj!!!!

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4021 dnia: 25 Października 2008, 11:59 »
Walczę już tyle czasu bez skutku, ze ręce opadają, ale cóż dalej będę walczyc "z wiatrakami" w końcu któraś strona musi się poddac :D

A żeby zmienic temat na trochę weselszy, poproszę Was o poradę

Co jest lepsze kombinezon czy śpiworek? Muszę coś kupic małej na początek, bo urodzi się w styczniu, więc coś grubego muszę miec, wczoraj mój mąż kupił jej ślicznego pajaca z takim grubym włosem i tak się zastanawiam czy nie wygodniej ją wpakowac w taki śpiworek jak będzie tak grubo ubrana ze szpitala?

Mąż stwierdził, że jak on sam będzie ubierał, to na początku mniej by się bał wpakowac ją do śpiworka, niż wciskac jej nogi w nogawki kombinezonu( chociaż mówię, że są tak rozpinane te nogawki, że bez problemu ją ubierze :D ), ale może faktycznie wygodniej by jej było w śpiworze? ??? Sama nie wiem

A i jeszcze jedno, szukamy łóżeczka, wszędzie są tylko tradycyjne łóżeczka z szukladą lub beż szuflady. Ot cały wybór. A ja widziałam kiedyś zdjęcie łóżeczka o owalnym kształcie, bardzo mi się podobało, ale nie mogę nigdzie znaleśc, ani producenta, ani nawet jakiegoś sklepu gdzie by były takie. Nie rzuciły Wam się gdzieś takie w oczy?


Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4022 dnia: 25 Października 2008, 12:09 »
co do tego czy kombinezonik czy spiwor to ja osobiscie wole kombinezon,malutka nawet jak sie kreci to przynajmniej wszystko ma na swoim miejscu:)Mam spiwor w domku ale osobiscie uzylam go jak narazie tylko raz i to moze przez 15 min:)A ze szpitala tez ja przywozilam w kombinezonie,no a po drugie jak w spiworze wlozyc dziecko do fotelika???Bo przeciez przewiez trzeba w foteliku prawda?a co do lozeczek to niestety nie pomoge nie spotkalam sie z takim.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4023 dnia: 25 Października 2008, 12:12 »
O śpiworku czy kombinezonie z doświadczenia nie powiem, ale sama sie tym interesowałam... i tak z moich obserwacji: Śpiworek jest łatwiejszy do założenia- to fakt. Większość z nich jest też przystosowana do wożenia w foteliku samochodowym, ale ten co my dostalismy w "spadku" ma za małą dziurkę na pasy!! I kicha- do fotelika samochodowego nie damy rady zapiąć dziecia w tym ustrojstwie. Zostaje nam jedynie na spacerki wóziem :D I do tego uważam, ze będzie świetny... Niestety będziemy musieli zakupić tez normalny kombinezonik- zamierzamy sporo kursować autem...

A co do łózeczek. My na początek będziemy miec kołyskę... łóżeczko planujemy zakupić na wiosnę, ale już mam wybrane te oto z Drevexa:



Ma opuszczany bok i okragłe szczebelki... no ale nadal jest to tradycyjne łózeczko ;)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4024 dnia: 25 Października 2008, 12:31 »
Kuchasiu kombinezony mają takie dziury jakby odpinane :D na pasy

No właśnie na początek też mi się marzy coś a`la kołyska. wasze łóżeczko dziubasku jest super i wcale nie takie tradycyjne jak u nas. O np białych nie znalazłam nawet na zamówienie, wyłącznie trzy kolory do wyboru, ale takie "drewniane" właśnie. I wszystkie wyglądają jak moje łóżeczko z dzieciństwa :D

A tak jakoś mam ochotę na coś nietypowego ;) Właśnie kołyski, albo te okrągłe łóżka mi się podobają, ale nie mogę nigdzie u nas znaleśc


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4025 dnia: 25 Października 2008, 12:40 »
No to przez net zamawiaj... ja akurat ten model widziałam na żywo i wygląda o niebo lepiej niż na zdjęciu!!
To jest biel transparentna- taka delikatnie przecierana. Dla mnie bomba ;)

Zaletą jest na pewno opuszczany bok (zbawienie dla mojego krękosłupa ;) ) i nakładki plastikowe na obręcz łóżka coby dziecko nie wgryzało  w gołe drewno jak już zacnzie wstawać (jak np chrzesniak mojego Tomka) :P
Minusem- brak wyjmowanych szczebelków... ale mąż obiecał zrobić tak, aby było wyjmowane... ;)
aaa co do tych dziur w śpiworkach... nie wszystkie mają... a niektóre mają je zdecydowanie za małe!!!!
Na nasz fotelik (też spadkowy ;) ) dziurka jest o dużo za mała niestety :(

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4026 dnia: 25 Października 2008, 14:41 »
No właśnie chyba przez net zamówię, chociaż lubię najpierw towar "pomacac" na żywo :D

Albo jeszcze gdzieś się przejechac do obcego miasta :)
« Ostatnia zmiana: 25 Października 2008, 14:44 wysłana przez Gemini »


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4027 dnia: 25 Października 2008, 15:01 »
hihi teraz zauważyłam że Dziubasek i Gemini mają taką samą długość ciąży co do dnia  ;D

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4028 dnia: 25 Października 2008, 15:46 »
Dzień Doberek wszystkim moim kochanym ciężarówkom :)

Jeszcze jestem w dwupaku :)

Dziękuję Marci i Anusi za przekazywanie wieści... niby net mam, ale ostatnio niezbyt dobrze się czułam i nie miałam siły na klikanie :(
23.10 jak wiecie miałam ostatnią wizytę u gina. Tak jak pisała Marcia szyjki brak, rozwarcie na jeden palec więc do 16.11 nie wytrzymam raczej na 100% ;)

Wczoraj pojechaliśmy do położnej z którą mam rodzić, zbadała mnie (Boże myślałam że umrę tak bolało), zrobiła KTG. Potwierdziła słowa lekarza i umówiłyśmy się na 5.11.  Więc do tego terminu powinnam wytrzymać ;)
Nerwy puściły, czułam się super wczoraj, no ale nad ranem znów lekki straszak, bo.... czop zaczął odchodzić.... chyba skutecznie mnie tam wybadała :0
Zadzwoniłam do położnej, opisałam co się dzieje, ale ona tylko stwierdziła że "najwyższy czas, tak ma być i że mam czekać spokojnie" :)

No więc czekamy nadal, brzuś co jakiś czas twardnieje czyli macica ćwiczy :)

Aaaaa no i mąż dał się przekonać na poród rodzinny. Nie namaweiałam go, ale jak zobaczył salę do porodów rodzinnych (wanna z hydromasażem, piłki, drabinki, specjaklne krzesła, poczekalnia dla słabnących tatusiów i stanowisko dla dzidzi) , a potem salę poporodową dla kobiet po porodzie rodzinnych (2-osobowe z łazienką) to stwierdził, że choćby miał zemdleć to idzie z nami, napewno do końca nie wytrrzyma, ale tyle i \le da rady to będzie - nasz komfort jest ważniejszy :)
Aha i poród rodzinny nic nie kosztuje ;)

Trochę lepiej psychicznie się poczułam, bo byłam nastawiona na poród w "boksie" sama ;)

No więc teraz się relaksujemy i czekamy na pościel która już 10 dni idzie z allegro  >:( a tu trzeba wyprać jeszcze i założyć ;)

Jak już łóżeczko będzie kompletne to zrobię fotki wszystkiego :)
A może Marcia zdąży nas odwioedzić to coś popstryka, bo ona lepsza z fotkami jak ja ;)

Buzialki dla Was wszystkich  :-* :-* :-* :-* :-*

Ciekawa jestem który Skorpionek będzie pierwszy ;) I czy przewidywania gina i położnej się u mnie potwierdzą ;)

Tęsknię za Wami i codziennie myślę o Was..... Trzymajcie się i pogłaskajcie swoje brzusie :)



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4029 dnia: 25 Października 2008, 15:54 »
No to Andzia pozostało wam tylko spokojnie czekać  ;)
nie wiedziałam że taka różnica w komforcie jest między rodzinnym porodem a zwykłym! ciekawe czy tak we wszystkich szpitalach jest ?

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4030 dnia: 25 Października 2008, 15:58 »
Andziu kochana to już w takim razie czekacie cierpliwie na maluszka

Fajnie, że mąż się zgodził rodzic z Tobą, mój nadal jest nieprzekonany

Właśnie jestem po kolejnej awanturze na temat palenia z mężem, powiedział, że już przecież nie pali w pokojach i czego jeszcze ja chcę od niego i że na dworze na pewno palił nie będzie. Pytam czy nie rozumie, że truje mnie i dziecko, że mi to przeszkadza, na co on mi czy ja nie rozumiem, że on pali i też ma swoje prawa

No ręce mi opadły, i jak ja mam z nim rozmawiac? :'( Powiedział mi, ze palenia nie rzuci, to jest mój problem, ze mi to przeszkadza. Nie mam już siły, naprawdę nie mam :'(


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4031 dnia: 25 Października 2008, 16:00 »
Ja też nie byłam tego do końca świadoma. Dziwiło mnie że sis miała 2-osobową salę a kumpelka 3-osobową bez łazienki. Teraz już wsio jasne :)
Ale myślę że co szpital to inne zasady..... :)

Gemuś ja bym zrobiła tak jak Olcia... jak nie rzuci, albo nie będzie palił poza domem (balkon, piwnica itp. to zakaz zbliżania się do dziecka i koniec..... U mnie będzie kontrolowany pakiet, jak zaraz po fajce przyjdzie do dzidzi to przykro mi ale każę się oddelegować do wietrzenia ;) Trzymam kciuki ;)

OKI mykam spróbować wydepilować nogi.... trzeba jakoś wyglądać ;) Ela ma w planie fryzjernię, ja muszę zrobić hennę i depilację ;) Buźki :-*
« Ostatnia zmiana: 25 Października 2008, 16:02 wysłana przez AndziaK »



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4032 dnia: 25 Października 2008, 16:01 »
Aniu, po badaniu to normalne, ze czop odchodzi
cieszę się, ze szyjki juz nie masz - mam nadzieje,ze akcja pójdzie szybko!
buziaki i czekam na fociaki pokoiku
____________

Gem, biedna jestes
szoda, ze do meza nie dociera...nie wiem co ci poradzic

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4033 dnia: 25 Października 2008, 16:09 »
Gem a jakby tak chociaż przez okno palił w kuchni? byle tylko jakiegoś przeciągu nie było  ::) bezsensu sytuacja trzeba jakieś drastyczne środki zastosować  :brewki:

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4034 dnia: 25 Października 2008, 16:12 »
Gem nie wiem... moze wyszukasz jakieś materiały o biernym paleniu w necie? o tym jak dzieci wdychajace dym papierosowy są poszkodowane?

Aniu super wiesci- czekamy na finał :ok:

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4035 dnia: 25 Października 2008, 16:26 »
Nie dziewczyny, to nic nie da

Mój mąż jest typem człowieka, który zawsze "ma rację" i nikt go do niczego nie przekona jeśli on sam do tego nie dojdzie. Andziu jakbym mu tak powiedziała, to już chyba tylko pozostało by mi czekac na pozew rozwodowy :D

To jest fantastyczny facet, ma tylko jedną ogromną wadę. Jest mega-uparty. I tak mi ustąpił, bo przestał palic w pokojach i łóżku przed snem(!!!) co mnie doprowadzało do szału, ale tak jest u teściów, oni tak robią, tak jemu pozwalali, trudno teraz pewne nawyki zmienic

Ciężko jest zmienic myślenie, jeśli wyrasta się w przekonaniu, że to niepalący są problemem, a nie palący i w zasadzie uważa się, że te wszystkie opowiadania o szkodliwości palenia to taki pic na wodę

Ja mam malutki domek, ledwo 70 m2, z czego są 4 pokoje, wie wyobraźcie sobie jakie one są malutkie, dym jest wszędzie gdzie by się nie paliło, ja nie palę więc go czuję wszędzie na swoich ubraniach, we włosach na tapicerce, ścianach, dosłownie wszędzie, wszyscy pozostali mówią, że wydziwiam i nie czuc dymu wcale. Wiem, ze palacze tego nie czują.

Teraz siedzimy sobie obrażeni jedno na górze, drugie na dole i tyle mam z popołudnia, nawet na tą imprezę nie mam ochoty iśc :'(
hihi teraz zauważyłam że Dziubasek i Gemini mają taką samą długość ciąży co do dnia  ;D

A niedawno poprawiałam linijkę, bo mi się opóźniała, ale dopiero teraz zauważyłam, ze faktycznie ;D

Dziubasku na kiedy masz termin dokładnie? Ja mam na 29 stycznia


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4036 dnia: 25 Października 2008, 16:41 »
ale musisz walczyć o swoje
 ja przed ciażą paliłam i wydało mi sie, ze fajki az tak mocno nie  śmierdzą
ale jak sama przestałam palić to wiem jakie to uciążliwe dla innych

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4037 dnia: 25 Października 2008, 16:46 »
a ja w szelkach nie chodze a mały sobie takie zrobił  zpępowiny :D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4038 dnia: 25 Października 2008, 16:57 »
Andzia, czekam na małego Andzika razem z Wami :-* :-* :-* Tylko mi raportuj na bieżąco bo umrę z ciekawości  ;D

Gem, wiesz co, już mi brak słów na twojego męża  >:( i nawet nie wiem co Ci doradzić ::) A może podrzucaj wszędzie (nawet w kibelki) jakieś informacje na temat biernego palenia dzieci, wydrukuj z netu, może od niechcenia zacznie czytać i mu się jakaś lampka zapali w głowie ???

Palenie w łóżku  :mdleje: :mdleje: :mdleje:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4039 dnia: 25 Października 2008, 17:15 »
Raczej nie zdaża mu się czytac, nawet przypadkiem :D

To akurat może tylko sprowokowac kolejną awanturę, bo on nie wierzy w szkodliwośc palenia, zwłaszcza jeśli dziecko jest w brzuchu i przecież nic nie czuje. On nie wierzy w artykuły, felietony na ten temat. Ma taki argument, że Ci co nie palą też umierają na choroby "palaczy", więc tak naprawdę palenie pewnie nie jest tak szkodliwe jak wszyscy mówią. To jest kwestia wychowania, tego co widział w domu. Moi teściowie( chociaż to wspaniali ludzie) zawsze palili, czy przy dzieciach, czy przy ciężarnych, tak u nich było i jest. Ta sprawa jest nie do wyplenienia w tak krótkim czasie od kiedy się znamy ;)

Będę próbowac nadal, ale obawiam się, że jedyne do czego mogę doprowadzic to rozwód, a nie wywalczenie swojej racjii

Ja mam po prostu taki charakter, jestem potulna, daję sobie na głowę wchodzic, nie umiem walczyc o swoje. Zazwyczaj w każdej sprzeczce( mówię ogólnie, nie tylko o mężu) odpuszczam, bo nie lubię się kłócic, dla świętego spokoju ja dopuszczam, chyba dlatego tak ciężko mi idzie ta walka z palaczami. Wszyscy są przyzwyczajeni, ze ja w końcu dla świętego spokoju ustąpię, walczę od początku ciąży z tymi papierosami, nie odpuszczam, ale palacze też nie :D

Może jakby ktoś się za mną wstawił, poparł mnie, może byłoby łatwiej. Niestety jestem sama na polu walki. Najbardziej dziwią mnie koleżanki, które mają już dzieci, kopcą przy mnie jak smoki, no ale co się dziwic, jak większośc z nich w ciąży też paliła >:( >:( >:(


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4040 dnia: 25 Października 2008, 17:30 »
Gem brak słów po prostu.
Jedyne co mogę.. to posłać krzyżyk na drogę  :-\

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4041 dnia: 25 Października 2008, 17:38 »
Eee nie zamierzam się rozwodzic z powodu palenia :hahaha:

W końcu mogę miec pretensje do siebie, wiedziałam jaki mąż jest jeszcze przed ślubem. Zobaczymy, może kiedyś coś mi się uda wywalczyc :)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4042 dnia: 25 Października 2008, 19:39 »
Gem radzę Ci nauczyć sie trochę walki o swoje i wyplenic potulność...bo Ci mąż i tesciowa wychowaja dziecko nie pytając Cie o zdanie....
Już mamy podobne historie na forum, jak to teściowa w d....ma zdanie matki dziecka...

Albo macierzyństwo Cie trochę "utwardzi" albo brzydko mówiąc bedziesz mieć  przes....ne;

Naprawdę życzę Ci, żebys okrzepła.... ze szczerego serca...

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4043 dnia: 25 Października 2008, 20:31 »
Aż się pochwalę.

Po pierwsze powinnam mieć zakaz włażenia na dział niemowlęcy w Tesco  ::) No ale jak wyprzedaż jest, to i trafiłam coś dla małego - np. bluzę na którą było mi ostatnio żal 35 zł kupiłam dzisiaj za 17,50 zł :D Jednak nie o tym.

Idąc do kasy zauważyłam KASĘ PIERWSZEŃSTWA m.in dla kobiet w ciąży, stanęłam hen hen daleko. Przede mną stali normalni ludzie, więc pomyślałam, że albo to nie do tej kasy, albo ją uruchamiają w awaryjnych sytuacjach...Zajęliśmy się z Krzychem rozmową, gdy nagle kasjerka wrzasnęła, że tą Panią obowiązuje w tej kasie pierwszeństwo. Na początku myślałam, że to nie o mnie...skubnęłam się kiedy wszyscy spojrzeli się w moją stronę. Normalnie nie wiedziałam jak się zachować.
Pomijam fakt, że jutro organizuję urodzinowego paintballa dla Krzyśka i w wózku były cztery czteropaki Heniutka  ::)
Nie mniej jednak zrobiło mi się szalenie miło, że przepuszczono Nas mimo, iż byliśmy we dwójkę. Nikt głośno nic nie powiedział, ani nie komentował...No i ktoś obcy jednak stwierdził, że wielkość mojego brzucha to jednak ciąża :)

Dodatkowo spotkałam Asię, Artura i Miłoszka - fajnie było pogadać sobie przez chwilkę. Aśka świetnie wygląda, a Miłek jest duuuży :)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4044 dnia: 25 Października 2008, 20:43 »
eeee no te kasjerki mnie normalnie zaskakują  ::)  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4045 dnia: 25 Października 2008, 20:51 »
Na śląsku jakieś chamówy, a nie miłe kasjerki :obrazony:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4046 dnia: 25 Października 2008, 22:55 »
Fajne macie kasjerki  ;D
Mi rownież przydarzyła się historia. Jak byliśmy we wrześniu w Pradze i jechaliśmy metrem. Tłok niesamowity. I nagle dziadek, który siedział niedaleko, wstaje i do mnie, żebym sobie usiadła ::) Mi się tak głupio zrobiło, bo jeszcze nie bylo widać po mnie ciąży, a tu jakiś dziadziuś to zobaczył i mi ustępuje miejsca. W szoku byłam, bardzo dziwne, ale zarazem bardzo miłe uczucie :D



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4047 dnia: 26 Października 2008, 02:48 »
Ola moja kasjerka też z tesco... moze to ta sama?? ;)


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4048 dnia: 26 Października 2008, 02:02 »
A moja z Tesco miała mnie gdzieś :-\

Jadę do Waszego Tesco :D :D :D


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #4049 dnia: 26 Października 2008, 07:27 »
ehhh mnie nikt w ciąży nie przepuścił NIGDZIE....
i miej człeku małe brzucho...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos