Dziękuję Wam wszystkim, ale naprawdę nie ma co podziwiać

tacy czasami potrzaskani jesteśmy

Poza tym chyba dopiero teraz zaczyna do mnie docierać (podobnie jak u
Eli) że ktos tam jednak mieszka jak mój brzuch faluje

Przyznam się że i ja na początku dopuszczałam możliwość posiadania tylko i wyłącznie córci, ale teraz jakoś synek mi się zdaje że tam siedzi, no ale z moimi przeczuciami co do płci to lekka lipa (u
Nadziejki miała być córcia, a u
Akasi synio wg mnie)
Macherku tak przekonująco to napisałeś że chyba uwierzyłam
