[elisabeth81]

Gratuluję dziewczynki. 11kg na plusie? oj to ci się uzbierało    u mni na razie 1 dodatkowy kg.

[dziubasek]

Słoneczko gratuluje córeczki!!!!

11kg na plus? wwwooowww a  jeszcze największe skoki masy przed Tobą
Byłaś drobniutka, więc na pewno te dodatkowe ciałko ładnie u Ciebie wygląda
Ja mam nadzieję maksymalnie tyle przytyć przez calą ciąże... Póki co jest -2kg w porównaniu ze startem.

Elu a Tobie chyba klaps się nalezy za ten 1 kg!! Przecież Ty taka chudzinka jesteś!
Chociaż z tego co pamiętam to sporo schudlaś na początku przez wymioty, prawda?

[**sloneczko**]

dziękuję 

sama się martwię tymi 11 kg, tylko, że nie wiem, gdzie to sie schowało, bo nadal bez problemu śmigam w portkach ciążowych, które nosiłam też w 3 miesiącu ciąży  ehh trzeba chyba jakąś mini dietę zastosować

[elisabeth81]

dziubasku, dobrze pamiętasz. Na samym początku schudłam 5kg przez ogromny wstręt do jakiegokolwiek jedzenia. Na samą myśl o tym jak się wtedy czułam to mam dreszcze...wrrr.... Do tej pory odrobiłam te 5kg + 1kg.

[Beth]

Słoneczko - no to gratuluję córci, waży tyle ile nasz mały, więc pewnie podobne szkraby urodzimy
Co do kilogramów to nieźle Ci przybyło, a słodkie wciągasz? Ja mam na dzień dzisiejszy +5kg i nie zamierzam przekroczyć 10kg. Na razie się mocno nie pilnuję, ale nie mam też jakiejś strasznej ochoty na słodkie, więc jest dobrze.

Ja na pedikir też chodzę do kosmetyczki, bo sama nie miałabym do tego cierpliwości i już powoli możliwości.

[**sloneczko**]

no właśnie słodycze jem bardzo rzadko, bo mnie jakoś w ciąży odrzuciło. Nawet soczku bananowego nie mogę wypić, bo za słodki i mnie mdli. Tłustego też za bardzo niet. Tylko, że owoce kilogramami  bez przerwy to jabłuszko, to śliweczka, porzeczki i tak w kółko 

Gratuluej corci
A kg sie nei pzrejmuj - kolezanka przytyla 30 kg a po roku od porodu jest chuda jak szkapa 

[**sloneczko**]

dzięki też się staram tak pocieszyć. Moja koleżanka z pracy przytyła 26 kg, też taka malutka jak ja, a zrzuciła wszystkie kilogramy. będę mieć całą zimę na zrzucanie 

[kuchasia]

Słoneczko ja  na ten moment mam 11kg na plusie,tez mialam w planach ze przez cala ciaze tyle przytyje ale nie wyszło hihi ale najwazniejsze jest zdrowie dziedzka wiec narazie diety nie wchodza w gre,jak sie urodzi to nie bedze czasu na jedzienie wiec napewnoe sie zrzuci a zreszta tak jak mowisz mamy fajnie bo mamy zime na zrzucenie kg do lata damy rade:)

[sandrunia]

A ja to słodycze wchłaniam jak powietrze a sok pomarańczowy o bleee nigdy go nie lubiłam a teraz nie nawidze ale w końcu dziewczynka to co się krzywic będzie

[dziubasek]

Dziewczyny jakie to są slodkie kilogramy!!! Nie macie czym się przejmować bo drobne i szczupłe  byłyście przed ciążą!
Na bank zrzucicie to ciałko raz dwa po porodzie!!
Ja sobie na to pozwolić nie mogę, bo mam nadwagę jeszcze bez brzuszka. Dodatkowe 20kg by mnie przekręciło chyba na drugą stronę A bynajmniej plecy by mi nie wytrzymały

Elu no to nie daje klapa bo 6 kg to dobry wynik  Dobrze, że już możesz jeść!!
Ja pomimo, że sobie niczego nie odmawiam to zwróciłam uwagę, że jem mniej niż przed ciążą. Odrzuciło mnie od większości słodyczy i jadam mniejsze porcje... i to chyba dzięki temu póki co mam -2 kg. I piję dużo więcej wody. Soki też poszły w większości w odstawkę.

[Kasia*]

Ania skoro na słodycze Cie odrzuca to na bank bedzie chłopak Ponoc ochota na słodkie wróży dziewczynkę. Podobnie jak mega mdłości na początku ciązy wróży chłopca.
tak mówią

[liliann]

A moje mega mdłości...i odwodnienie zostało dziewczynką...

[Kasia*]

hihi są wyjątki

[asia]

Ja miałam mega mdłości na początku i odrzuciło mnie od słodkiego i ... mam Olę...  

A ja nie mialam nic i tez mam córkę:)

[liliann]

bo te wszystkie teorie to wiecie o kant czego można rozbić.....

[dziubasek]

dupy Lila

hehe.... wszyscy oprócz mamy wróżą mi synka... dzisiaj patrząc na 19 miesięcznego chrześniaka mojego małza
zaczęłam wyobrażać sobie siebie w roli mamy takiego małego łobuza. I się rozczuliłam

[elisabeth81]

zaczęłam wyobrażać sobie siebie w roli mamy takiego małego łobuza. I się rozczuliłam

też się na czymś takim łapię 

Czasem też jak patrzę na swój coraz bardziej falujący od kopniaków brzuch, mam takie myśli:"..qrcze on tam naprawdę jest". tak jakby do mnie jeszcze nie docierało że to się dzieje naprawdę.

["..qrcze on tam naprawdę jest". tak jakby do mnie jeszcze nie docierało że to się dzieje naprawdę.

Ela, ja takie mysli mialam do koonca! Dopiero jak wyszla ze mnie to pomyslalam, ze ona naprawde tam byla! I chyba jakis cud, ze sie zmiescila:)

[sandrunia]

O to prawda że teorie są nie sprawdzalne sama urodziłam pierwsza córkę na którą wszyscy mówili chłopak...a do końca nie wiedziałam bo nie chciałam wiedzec...

[elisabeth81]

Martyna, to mnie pocieszyłaś bo już po cichu myślałam że jestem conajmniej dziwna 

[Vall]

ja pochalanialm słodycze kg i jets Chłop

[anusiaaa]

Vall, ale z tych słodyczy jaki slodziak wyszedł

A my dziś zaczynamy 18 tydzień 

Meldujemy sie po USG połówkowym

Wszystko jest w jak najlepszym porządku Wszystkie wymiary są super i wskazują na 24t3d ciąży, co oznacza termin porodu wcześniejszy o 6 dni czyli na 10.11 no ale wiemy wszystkie że to może ulec zmianie Lekarz powiedział, że wyjątkowo równo rozkładaja się te wymiary u dzidzi bo zazwyczaj są rozbierzności (co oczywiście jest też normą)

Robaczek nadal pozostanie Robaczkiem, bo nie chcemy znać płci Gin powiedział, że coraz więcej par nie chce wiedzieć co bedzie
Jednak o mało co sie nie wygadał, ale w porę mu powiedzieliśmy że cicho sza

Robalek waży 729 g ale nie wiem jakie są "normy" na 25 t ciąży więc nie wiem czy to dużo czy mało Tętno ma 148 czyli w normie Ale czułam że sie denerwuje, bo bardzo się wiercił podczas badania

Mamy nagranie aparatem made by Tatuś i jego trzęsące sie ręce Zdjęcia z USG nie dostaliśmy jedynie wymiary

Jednym słowem dzieć nasz jest zdrowy a my szczęśliwi baaardzo
______________________________________________________________

Słonko gratuluję córeczki !!!!!

[anusiaaa]

Andzia, no i gut

Ale co to za zmiana, ze nie chcecie wiedziec plci

[dziubasek]

Nooo jakie fajne wieści!!! Super!! I podziwiam, że nie chcecie znać plci ja jestem zbyt ciekawska

Ale co to za zmiana, ze nie chcecie wiedziec plci

Jaka zmiana? Od początku pisałam że nie chcemy wiedzieć Pierdoło Nie czytasz mnie
A te Twoje 18 tygodni toż to szok, tak szybko ?!

Dziubasku my też jesteśmy ciekawi, ale ile adrenalinki bedzie jak sie zacznie no i zakłady w rodzinie już porobioone, więc szkoda im psuć zabawę

[pomarancza]

Andzia - cieszę, się, że wszystko OK. Tylko jak wy wytrzymujecie bez wiedzy o płci, mnie samą już zżera ciekawość.

hahahahahahah Aguś jakoś się trzymamy Gorzej by było jakby jedno z nas chciało znać płeć, a drugie nie