Moja przyjaciółka miała problem z szyjka po porodzie. Diagnoza została postawiona dość szybko i zakończyło sie ok. Po okolo 1.5 roku byla w kolejnej ciazy, oszczedzala sie, ale nie bylo wiekszych klopotow z donoszeniem ciazy. Tym razem cc, ale miala inne wskazania od samego poczatku. Widze, ze Lara widzę, że jesteś z Krakowa, jesli bys chciala, a problem nie zniknal, moge zapytać do kogo z ta szyjka trafila.