Oj Sylwia, zdrówka!
Ale kochana, czemu Ty wylewasz pokarm, nie wylewaj właśnie! Z mlekiem idą przeciwciała, to najlepsza ochrona!
Ja tez miałam jelitówkę jak Adi był na piersi, umierałam dosłownie, a pomiędzy tym go karmiłam, bo był tylko na piersi, nie miałam siły na nic, a on jak na złość chciał co chwila cyca. Myślę, że to natura tak zrobiła, więcej pił,więcej przeciwciał dostał i jako jedyny się nie zaraził.
Trzymam kciuki!