Milenko super, że wózek zakupiony, ważne, że Wam pasuje, na naszych wertepach tylko pompowane koła wchodzą w grę. Mogłabyś mi na priv napisać coś więcej co sądzisz o delti leo, bo pamiętam, że go oglądałaś.
jumi tak szczerze to ja już sama nie wiem, czy u mnie to nerki

czy co, wczoraj zapodałam na plecy poduchę z wełny owczej, czy coś takiego i wygrzałam porządnie, pomogło zasnąć, ale potem mega jakaś osłabiona byłam, dziś lepiej, ale mam poduchę nadal zapiętą na plecach. Ale dobrze wiedzieć, że nie tylko ja żurawinę "męczę", na początku ciąży też podgryzałam, ale teraz jakoś mi nie podchodzi po prostu.