Gosiaczku niestety mam też leukocyty, już poprzedni wynik był średni, brałam urosept ale nie pomógł. Dzisiaj trochę się poschizowałam tym krwawieniem bo w sumie to zwątpiłam czy przypadkiem nie było z pochwy. Skontaktowałam się z moim ginem raz jeszcze i on twierdzi, że nie ma powodów do obaw, bo groźne krwawienia nie mijają same nagle i są raczej bardziej obfite. Poza tym nie mam bóli , dzidzia się rusza. W razie gdyby wystąpił ból, lub krwawienie się powtórzyło mamy jechać do szpitala, mam nadzieję, że to nie będzie potrzebne.