Ahoj

A my wczoraj bylismy na oddziale ginekologivzo-polozniczym, bo musialam odebrac L4 od mojego lekarza i Grzes do mnie "Ja już się dygam"

; Ja "Czego" ; On "Tego porodu" Ja

Przecież będą mnie ciąć a ty sobie gazete będziesz czytał

, no chyba, że chcesz zobaczyć co mam w srodku to może zaproszą Cię na sale operacyjną

sasasasasasa. Zmykał z tamtąd jakby go poparzylo.
A dziś dalsza część nauki, już mi się na wymioty zbiera, ale jeszce równy tydzień a potem będę zdychać z nudów

Andzia, fajnie sie masz, ze cie "Młody/a) kopie, też bym chciala

Ale byłam świadkiem w szpitalu takej sytuacji, że dziewczyna obok mnie była w 14 tyg. i poczuła ruchy dziecka, nikt jej nie chcial wierzyć, a pzniej przyszła polozna, polozyła jej ręke na brzusiu i faktyczne, potwierdziła, że to nie moze być nic innego jak maleństwo. Smigalo jej tam jakby na zawodach plywackich było.

Fajnie tak, tak wcześnie.
Buzki, ide sie nauczac
