Ja nie spotkałam sie jeszcze na weselu, żeby panna młoda nie odzyskała welonu, zawsze był oddawany, ale widocznie różnie z tradycją bywa:)
Na jednym weselu koleżanka nie chciała rzucać welone, a bukiet nie za bardzo się nadawał, wieć w kwiacirani zamówiła mały bukiecik i właśnie nim rzucała, później został dla tej dziewczyny, która złapała.
I ja też chyba tak zrobię. Welonem nie chcę rzucać , podwiązką wydaje mi się troszkę dziwne, a bukiet specjalnie zrobiony na tą okazję to chyba dobry pomysł.
Ale cały czas myślę czym jeszcze, jak wymyślę to dam znać
