Autor Wątek: Leczenie zebów pod narkozą  (Przeczytany 2956 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #30 dnia: 16 Października 2006, 12:52 »
eeeeeeee.. stara gwardia..

teraz wiekszości z nich nie ma juz na klinice..  :roll:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline asia-be

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8 wrzesień 2007
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #31 dnia: 17 Listopada 2006, 13:28 »
Przekonalyscie mnie :) nie lecze zebow pod narkoza-poczytalam troche i zdecydowalam ze to za duze ryzyko. Znalazlam bardzo sympatyczna dentystke,jest bardzo spokojna i cierpliwa.Chociaz na poczatku myslala ze jej zemdleje na fotelu:) i bala sie troche o mnie(bo az mna trzeslo) ale dwa zabki juz zrobione,oczywiscie ze znieczuleniem(wloskim-robionym super cienutka igielka )   :brawo_2:  jeszcze tylko dwa i potem kamien,ale to juz pryszcz ;)


Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #32 dnia: 17 Listopada 2006, 15:18 »
Najważniejsze to pokonać strach :-) Gratuluję!

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #33 dnia: 17 Listopada 2006, 15:49 »
ja tez pracuję na leżąco..

teraz wszyscy studenci uczą się ergonomii..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #34 dnia: 17 Listopada 2006, 16:02 »
Cytat: "monia"
ja tez pracuję na leżąco..


 :mrgreen:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Listopada 2006, 20:03 »
merkunek.. ja nie o tym zboczuszku ;)


Cytat: "martini"
Faktycznie Moniu, pamietam przeciez zdjecia Liliann lezacej u Ciebie w gabinecie...


bardzo wygodna pozycja dla pacjenta i lekarza.. mniej kregosłup boli..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Listopada 2006, 21:17 »
Cytat: "monia"
bardzo wygodna pozycja dla pacjenta i lezaka.. mniej kregosłup boli..

ooo taaakk wygodnie było, miło się leżakowało.....tylko mnie jedyneczka prawa dolna lekko pokłuwała...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Listopada 2006, 21:21 »
Cytat: "monia"
merkunek.. ja nie o tym zboczuszku ;)



ja wcale nie o tym... :oops:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #38 dnia: 17 Listopada 2006, 21:48 »
eeeeeeeeeeeeeeeeeeee

 to chyba ja tak przy tym szlabanie wszystko odbieram jednokierunkowo  :roll:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Listopada 2006, 22:13 »
Cytat: "monia"
eeeeeeeeeeeeeeeeeeee

 to chyba ja tak przy tym szlabanie wszystko odbieram jednokierunkowo  :roll:


kto wie...


Monia, a ja z innej beczki...jak to mniej kręgosłup boli? Chyba bardziej się nachylasz, nie?...

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #40 dnia: 17 Listopada 2006, 22:27 »
tak ale nie wyginam się w esa-floresa na boki.. raczej jest to przechył do przodu niż wyginanki..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #41 dnia: 17 Listopada 2006, 22:43 »
Cytat: "monia"
tak ale nie wyginam się w esa-floresa na boki.. raczej jest to przechył do przodu niż wyginanki..


aha, dzięki :-)

Offline asia-be

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8 wrzesień 2007
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #42 dnia: 19 Listopada 2006, 22:48 »
Cytat: "martini"
ja tez jestem w trakcie akcji zeby - dwie wizyty za mna i dwie jeszcze przede mna i koniec. Bede mogla wybielac 1.  2.  3.
to tak jak ja :D
tylko jeszcze czekam na nowy fotel mojej stomatolozki :) ma byc taki super wypasny,ciekawe czy bedzie lezacy ??


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #43 dnia: 20 Listopada 2006, 09:35 »
jak nowy to na 100% leżacy.. te z lat 70 też sie rozkladały.. na tego typu unitach (muzeum) pracują lekarze na NHS w anglii ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline paulina*
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #44 dnia: 7 Stycznia 2007, 14:49 »
ja też myślałam o leczeniu ząbków pod narkozą ale przy stanie mojego zdrowia takie obciążenie nie jest wskazane:( jesli mogę prosić o odpowiedz na czym polega laserowe leczenie zabków i czy jest ono bolesne, oraz co zrobic jesli czarnieja mi wypełnienia ubytków-juz 3 razy miałam rozwiercane "przody" zeby tylko wymienic odbarwienia, bo wygladało to tak, jakbym miala zepsute ząbki. choc bardzo sie boje wizyt u dentysty ( skreca mnie w zoładku 2 dni przed wizyta i dzien po wizycie :-) ) ale zdecydowała bym sie na kolejna wymiane gdybym wiedziała, ze nie beda sie juz odbarwiać -bo w ciemno takiej decyzji nie moge podjac poniewaz kolejnego rowiercania za kilka lat mogłyby juz najnormalniej nie wytrzymać moje ząbki  :nie:   co mam zrobić w tej sytuacji?

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #45 dnia: 7 Stycznia 2007, 17:28 »
Cytat: "paulina*"
na czym polega laserowe leczenie zabków i czy jest ono bolesne,


to wypalanie wiązką lasera  ognisk próchnicy.. stosowane od lat ale  nie powiem zeby była to skuteczna metoda..

czy biolesne?? oczywiście.. jak kazda praca w nieznieczulonym zebie.. im bliżej  komory z nerwami tym bardziej boli.. to normalne..

odnośnie odbarwiania się kompozytów - to przeciez normalne.. kazdy kompozyt ma swoja żywotnośc ( 8 - 10 lat).. mozna je polerowac raz na rok dzieki czemu sa jasne.. jesli nie zrobi sie tego portządnie od razu beda mikropory w których beda odkładały się barwniki z jedzenia i picia..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline paulina*
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #46 dnia: 7 Stycznia 2007, 17:36 »
monia bardzo dziękuję za wyjaśnienia -zaden z dentystów jak do tej pory nie wspominał o możliwości polerowania, ciągle tylko słyszałam ze niektórzy ludzie maja w ślinie  enzymy ktore powoduja bardzo szybkie odbarwienie i nic z tym nie mozna zrobic.skoro moje odbarwienia nie byly polerowane regularnie to pewnie czeka mnie kolejna wymiana  :mdleje:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #47 dnia: 7 Stycznia 2007, 17:43 »
a to swoja droga...

skład sliny ( ph) tez powoduje porowacenie wypaełnień stąd pomysł z polerowaniem.. ja tak przynajmniej u swoich pacjentów robie zanic  padnie decyzja o wymiane  wypełnienia w przednim odcinku..

spróbujcie przepolerowac  wypełnienia.. na koniec pasta polerska ( diamentowa).. wypełnienia swieca się po niej jak u psa jajca..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline paulina*
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #48 dnia: 7 Stycznia 2007, 17:53 »
Ty jednak jesteś doskonała ! :taktak:  tylko jak o tym powiedzieć dentyście?-przecież nie powiem ze powinien mi wypolerowac i zastosowac paste polerska ? bo moze dziwnie na to zareagować :-)

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #49 dnia: 7 Stycznia 2007, 18:55 »
a dlaczego

powiedz,ze koleżanka, która studiuje albo juz jest po ( zaleznie od twojego wieku) proponuje ci na poczatek próbe przepolerowania a potem, ewentualnie  wym,ianę wypełnienia jeśli TO nic nie da..

a o paście polerniczej.. hmm.. tania nie jest. wrecz poiwem bardzo droga ale starcza na wieki ;)..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline paulina*
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #50 dnia: 7 Stycznia 2007, 19:57 »
wybacz Moniu ,że tak Cię molestuje :-) ale czy ta pasta jest jakos ogólnodostepna? DLACZEGO  TY JESTEś TAK DALEKO? przydał by sie u nas jeden taki dentysta ktory wzbudza sympatię atu jak na złość....

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #51 dnia: 7 Stycznia 2007, 20:16 »
jest ogólnie dostepna w każdym sklepie internetowym.. hurtownia może go zciagnać do sieb ei na zamówienie albo bezposrednio lekarz może kupić  w sklepie netowym..

ja swoja kupiłam przez neta w zeszłym roku.. do tego dokupiłam waciaczki diamentowe, które poleruja na połysk (o czym przekonała sie lilcia)..

sa systemy do polerowania.. sa krazki do polerowania o róznym stopniu  zcierania( ja mam shofu) i do tegop na koniec mozna jeszcze machnąc  pastą diamentową..  kwestia checi inwestowania w takie pierdy..
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #52 dnia: 7 Stycznia 2007, 23:55 »
Paulina,przeciez Rzeszow nie jest malym miastem,na pewno jak sie rozejrzysz-znajdziesz np.gabinet stomatologii estetycznej,albo po prostu nowoczesny gabinet prywatny.Polerowanie kompozytow jest wazne i tak jak pisze Monia,jesli ktos sie bawi w kompozyty i inwestuje w dodatki na pewno bez problemu takie polerowanko wykona.

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #53 dnia: 9 Marca 2007, 22:11 »
No i przyszedł czas kiedy musiałam i ja tu zajrzeć :(
 :mdleje: Od kilku dni moje ząbki zaczeły dawac znać o sobie, bolą cały czas...

No i przyszedł czas kiedy będe musiała odwiedzić dentycte.. a ja należe własnie do tych dentofobików  (jak to Monia nazwała)
Boje sie dentysty jak ognia !!! :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: i na sama myśl już mi słabo..

Monia może u ciebie uzyskam pomoc..
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #54 dnia: 9 Marca 2007, 22:15 »
mosze ;)

ino sie śpiesz, bo za 73 dni rodze ;)
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Leczenie zebów pod narkozą
« Odpowiedź #55 dnia: 9 Marca 2007, 22:17 »
monia, to bardzo prosze o Prv ze szczegółami :) gzie, jak , kiedy  :brewki:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia: