Jestem właśnie po wizycie u jubilera-złotnika, i mam mętlik w głowie w temacie: obrączki.
Spodobały nam się właśnie obrączki łączone żółte i białe złoto,
tylko sprzedawca nam wnikliwie wytłumaczył że przy takich łączeniach nie możliwa będzie zmiana rozmiaru obrączki
(ewentualnie o 1 rozmiar wtedy jest to bezpieczne).
Przy powiększaniu obrączki może ona ulec uszkodzeniu (pęknąć białe złoto, bo mają one trochę inne struktury).
I teraz nie wiemy co wybrać:
-takie które się nam podobają, ale po urodzeniu dziecka może się okazać że obrączka musi leżeć w szufladzie
-czy takie które będą praktyczne, czyli najzwyklejsze obrączki (matowane i satynowe też odpadają bo to się ściera, po 2 latach okazuje się że obrączka jest nie podobna do tej kupowanej)
I bądź tu mądry, i coś wybierz
