Autor Wątek: Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....  (Przeczytany 2742 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« dnia: 16 Lutego 2007, 10:36 »
Okazuje się, że mimo równouprawnienia, świat ciągle ocenia nas inną miarką...

Atrakcyjna 35-latka związana jest z młodszym od siebie partnerem. Jej 50-letni sąsiad ma narzeczoną, która jest młodsza od jego córki... Co na to ich znajomi:  :przytul:

On - to normalne, że związał się z ładną i młodą dziewczyną, kobiety w jego wieku przecież często są już babciami! Ale macho, nic tak nie odmładza mężczyzny jak "świeża cielęcinka".
Ona - na pewno jest "sponsorką" i ma bzika na punkcie seksu, wstydziłaby się! Ciekawe, kiedy ten dzieciak znudzi się i zostawi ją dla innej.

Maria choć skończyła czterdzieści lat, nie założyła jeszcze rodziny. Jest sama, podobnie jak jej kuzyn. Co mówią ich bliscy:  :telefon:

On - facet musi się wyszumieć, spróbować chleba z wielu pieców, poza tym do czego ma się spieszyć? Na małżeństwo, rodzinę, stabilizację ma jeszcze czas.
Ona - stara panna. Pewnie czeka na księcia z bajki... Jak będzie tak wybrzydzać, zmarnuje sobie życie.

Gdy Ewa, mężatka z 10-letnim stażem dowiedziała się o romansie męża, zdecydowała się na skok w bok. Jak oceniają ich inni:   :na_ucho:

On - to normalne, wszyscy mężowie zdradzają, taka jest męska natura. Najważniejsze, że dba o dzieci i dom.
Ona - najwyraźniej hormony uderzyły jej do głowy, jest niemoralna, źle się prowadzi. Nie zasługuje na szacunek. Nie umiała utrzymać męża w domu. Sama jest sobie winna.

Irena i Tadeusz, koledzy ze studiów, postawili na karierę - oboje pracują w zachodnim koncernie po 16 godzin na dobę, często wyjeżdżają w delegacje, ciągle się dokształcają, krok po kroku awansują w zawodowej hierarchii. Ale w powszechnej opinii:  :luzak:

On - to twardy, ambitny zawodnik, który na pewno daleko zajdzie.
Ona - babochłop. Jeśli ma rodzinę - jest zimną karierowiczką, która nie dba o dzieci i męża. Gdy jest sama - z pewnością nikt jej nie chce i dlatego tak goni za awansem.

Mężatka, z dwójką dzieci, stara się o pracę. W podobnej sytuacji rodzinnej jest drugi kandydat, mężczyzna. Obydwoje są profesjonalistami. Co myśli ich potencjalny szef:  :tak_2:

On - ma ustabilizowaną sytuację osobistą, to świadczy na jego korzyść. Będzie odpowiedzialnym pracownikiem, wymarzony kandydat dla firmy.
Ona - jest niezła, ale może spieszyć się do domu, przynosić zwolnienia lekarskie albo zajść w ciążę. Jeśli ją zatrudnię, narażę firmę na straty. Lepiej nie ryzykować.

Ela i Robert, koledzy zza biurka odmówili stażystce pomocy przy projekcie. Co pomyśleli inni:  :nie:

On - twardy facet, zna swoją wartość, nie pozwala sobą manipulować.
Ona - to wstrętna egoistka, ciekawe, kiedy w końcu jej się noga podwinie. Niech poczeka, aż sama znajdzie się w potrzebie!

Pan i pani domu kręcą się po kuchni, przygotowując kolację. Oboje nałożyli ochronne fartuszki. Wpada sąsiadka i:  :Kucharz:

On - jaki dobry z niego mąż, ze świecą szukać drugiego takiego, a na dodatek zna się na gotowaniu, pewnie jest mistrzem kuchni.
Ona - Wygląda jak kura domowa, brakuje jej jeszcze podomki i wałków na głowie. Dlaczego zagoniła męża do kuchni? Nie potrafi gotować?!

Ojciec wychowuje dzieci twardą ręką, potrafi huknąć, złoić skórę. Matce też czasami puszczają nerwy i daje klapsa. W opinii innych:  :Kill:

On - nie chce dzieci rozpuścić, utrzymuje dyscyplinę dla ich własnego dobra, ma autorytet i szacunek.
Ona - wyrodna matka, swoje frustracje rozładowuje na dzieciach. Histeryczka, powinna się leczyć.

Mężczyzna i kobieta odpoczywają na kanapie przed telewizorem z puszką piwa. Jakie to rodzi komentarze:  :piwo_2:

On - pewnie jest zmęczony, ma prawo odpocząć po pracy.
Ona - leniwa baba, beznadziejna gospodyni, zła matka i żona.

Impreza, jakiś przystojniaczek obsypuje komplementami wszystkie kobiety. Samotna blondynka uśmiecha się do nieznajomych, prosi o papierosa, drinka. Jak są odbierani:  :brewki:

On - to lew salonowy, czarujący mężczyzna, zna się na kobietach.
Ona - jest nachalna, narzuca się facetom. Brak jej godności. Lepiej trzymać od niej z daleka i mężów, i synów.

Państwo Nowakowie wypili o jeden kieliszek za dużo. Jakie wywołali wrażenie:  :pijaki:

On - jak każdy facet za kołnierz nie wylewa. Dusza towarzystwa, równy gość, swój chłop...
Ona - zupełnie nie ma wstydu, jak mogła się tak ośmieszyć!

Kobieta i mężczyzna wdali się w zaciętą dyskusję. Jak zostali odebrani przez rozmówców:  :klotnia:

On - mistrz elokwencji, mówi jak jakiś minister... Nic dziwnego, że bryluje w towarzystwie.
Ona - prawdziwa baba, nie sposób jej przegadać. Pewnie jest niedowartościowana i dlatego chce zwrócić na siebie uwagę innych.

Jacek, muzyk, nosi fryzurę a'la Michał Wiśniewski, ma kolczyk w nosie i regularnie odwiedza manikiurzystkę. Ewa, malarka, sama projektuje i szyje sobie sukienki. Jak są odbierani:  :luzak:

On - to wolna dusza, a poza tym wiadomo, artysta musi się wyróżniać.
Ona - dziwaczka. Na pewno chce nadrobić braki w talencie i urodzie, ale i tak nie na wiele jej to pomoże.

Przyjaciele, Weronika i Marek, zawsze i wszędzie się spóźniają. Co sądzą o ich niepunktualności znajomi:  :balonik:

On - to wieczny chłopiec, do twarzy mu z tym luzem albo na pewno załatwia coś pilnego.
Ona - zawsze zatrzymują ją jakieś babskie dyrdymały. Jest niesolidna, niesłowna, w ogóle nie można na niej polegać.

Kobieta i mężczyzna ścigają się na autostradzie. Obydwoje przekroczyli dozwoloną prędkość. Jak zostają potraktowani, gdy zatrzymuje ich kontrola radarowa:  :auto:

On - policjant wypytuje go, czy przypadkiem nie spieszy się na poród żony i mówi porozumiewawczym tonem - Żeby to było ostatni raz!
Ona - nie ma zmiłuj się, policjant nawet nie dopuszcza jej do głosu. Wypisuje mandat i nie szczędzi komentarzy. Baba za kierownicą to postrach szos.

Na szczęście jest kilka spraw, które są wyłączną domeną i przywilejem kobiet.  :brawo_2: Nie wstydźmy się ich wykorzystywać.  :taktak:

Kierowanie się w życiu intuicją, przeczuciem, wewnętrznym głosem. Kobieta ma to we krwi, natomiast mężczyzna, który mówi, że ma przeczucie odbierany jest jak zniewieściały mięczak.  :los:
Dbanie o urodę - dla kobiety to nie tylko przyjemność, ale i obowiązek. Facet u kosmetyczki, manikiurzystki wciąż traktowany jest jak jakiś wybryk natury. A więc ruszaj do dzieła. Zadbana i wypielęgnowana, poczujesz się pewniej. :prysznic:
Łzy - możemy wylewać je do woli, wiadomo jesteśmy takie wrażliwe i uczuciowe. Czy znasz mężczyznę, który pozwoliłby sobie na płacz w twoim towarzystwie? No właśnie, ale czemu ty nie miałabyś czasem skorzystać z tej babskiej broni?  :Placz_1:
Przytulanie się i całowanie w miejscach publicznych. Nam wolno iść pod rękę z koleżanką i pocałować w usta przyjaciółkę. Dwóch obejmujących się mężczyzn to komunikat, że na pewno są homoseksualistami.  :przytul:


Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Re: Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Lutego 2007, 11:20 »
Cytat: "Maja"
Mężatka, z dwójką dzieci, stara się o pracę. W podobnej sytuacji rodzinnej jest drugi kandydat, mężczyzna. Obydwoje są profesjonalistami. Co myśli ich potencjalny szef:  :tak_2:

On - ma ustabilizowaną sytuację osobistą, to świadczy na jego korzyść. Będzie odpowiedzialnym pracownikiem, wymarzony kandydat dla firmy.
Ona - jest niezła, ale może spieszyć się do domu, przynosić zwolnienia lekarskie albo zajść w ciążę. Jeśli ją zatrudnię, narażę firmę na straty. Lepiej nie ryzykować.


Niestety to jest do bólu prawdziwe, choc na szczęście i tu są wyjątki...bardzo to jest przykre.

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Lutego 2007, 12:32 »
Aleś mnie Maju zdołowała :( :( :(
jak patrzę na naszą rzeczywistość, zapyziałość wielu Polaków, ich brak tolerancji i lubowanie się w stereotypowym myśleniu - bo tak jest im po prostu łatwiej i wygodniej  :mdleje:

dobrze że zostało jeszcze kilku dżentelmenów, dzięki którym możemy poczuć się jak damy  :brawo_2:

a w ogóle niektóre feministki to bym nieźle  :boks_4:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Lutego 2007, 15:25 »
No niestety jest wiele prawdy w tych stereotypach :)

Tajusia  --> widze pewne nieścisłości w Twoim rozumowaniu ;) Panie przedstawione w tych stereotypach to kobiety nowoczesne, wiedzącego czego chcą, przebojowe, dążące do zrównania się z mężczyznami w prawach (feministki?). Biadolisz że u nas taki zaścianek i te kobiety sa napiętnowane a w następnym zdaniu chcesz bić feministki i poczuć sie jak dama?  :mdleje:  gdzie konsekwencja? :D


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Lutego 2007, 18:33 »
Cytat: "pioteras"
Panie przedstawione w tych stereotypach to kobiety nowoczesne, wiedzącego czego chcą, przebojowe, dążące do zrównania się z mężczyznami w prawach (feministki?). Biadolisz że u nas taki zaścianek i te kobiety sa napiętnowane a w następnym zdaniu chcesz bić feministki i poczuć sie jak dama?  gdzie konsekwencja?  


Właśnie...

Stereotypy należy łamać....a mi pewnie blizej do feministki niż do Matki Polki.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Tajusia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2534
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2005
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Lutego 2007, 07:27 »
Cytat: "pioteras"
gdzie konsekwencja?  

ahhh i właśnie bo chciałam skrótowo (bo zawsze przydługawe mam wywody :taktak: ) a zawarłam 3 myśli w jednym i można nie zrozumieć o co chodzi  :los:

ogólnie to wkurza mnie polski brak tolerancji  :dno:
"...Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się NIC więcej..."

Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #6 dnia: 20 Lutego 2007, 11:07 »
Bądźcie nowoczesne, prawie samodzielne, zarabiajcie więcej od nas ale czasem bądźcie po prostu drobnymi, kochanymi kobietkami. nieporadnymi, niewiedzącymi co zrobić żeby Wasz facet mógł się wykazać :)


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Co Panom uchodzi a kobiecie się nie godzi....
« Odpowiedź #7 dnia: 20 Lutego 2007, 11:10 »
pioteras dobrze prawi - ja tam uwielbiam być kobietką i cmokać małża w podzięce za powieszony obrazek  :taktak:, dobrze mi z tym; lubię, jak mi otwiera drzwi i jak taszczy torby z zakupami...i w głębi serca mam nadzieję, że postępująca feminizacja aż tak daleko nie zajdzie  :Daje_kwiatka: