[MARTKA]

Czyli mogę ten bon aktywować mimo złego nr dowodu?

[anusiaaa]

Jeżeli wybieracie się na górskie szlaki to z całego serca polecam Wam bloga:

https://mynaszlaku.pl/

Dawno nie wiedziałam tak świetnie zrobionego bloga. KUpa roboty została w niego włożona.

[Agnieszka_B]

Czyli mogę ten bon aktywować mimo złego nr dowodu?

Ja aktywowalam bon (dowod mam dobry), dowod nie byl mi nigdzie potrzebny. O co chodzi z tym dowodem. Przeciez rownie dobrze bon moze aktywowac zona, a wykorzystywac maz np na rezerwacji , musi byc dostepny telefon z odpowiednim numerem telefonu i tyle.

Dokładnie. Mój mąż płacił a ja mu tylko pin podałam do bonu jak zadzwonił.
Dowodu nie potrzebował.

[MARTKA]

Ale jak sie melduję w hotelu to pokazuje dowód i on jest inny niz podany na bonie.

MARTKA podajesz tylko bon a potem pin do bonu który zostaje zrealizowany. Ja i mąż akurat też mamy nowy nr dowodu a w ZUS stary jeszcze jest a spokojnie zapłaciliśmy.

[MARTKA]

Gorące dziękuję 

[sylwiq]

Dzis w nocy wróciliśmy  z Montenegro 
To była cudowna przygoda...
Poczucie bezpieczeństwa  +1000000
Plaze puste, turystów zero, kraj zdyscyplinowany wszedzie maseczki, dezynfekcja.
Jako ze czesc krajów ma zakaz wjazdu m.in Serbia ktora u nich czesto gosci na ulicach pusto.
Bywaly plaze gdzie bylo okolo 10 osob
Kraj piekny!!!!
Kotor- bajeczny.

Gdyby ktos sie wybieral polecam blog Hvala.pl
I dwie grupy na fb. (Chętnym napisze pw)

Czy zaluje?
Zaluje tylko tego ze dzien wcześniej chcialam zrezygnować.

Dzis wstalismy po 5 godzinach snu, wstawilam pranie, odkurzylam i zapakowalam nas w auto zeby odwiedzic nasze morze.
Pogorzelica  pelna!!!! Moje miasto w którym bywamy od 15 lat zawsze puste, malutkie.. dzis cala plaza..
W polsce czuje sie zdecydowanie mniej bezpiecznie

[elemelka]

Fajnie Sylwia, że jesteście zadowoleni, choć emocji z wyjazdem mieliście sporo. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończylo

[japcio]

Cieszę się, że wyjazd udany i bezproblemowy.

[MARTKA]

Czy torebka strunowa na kosmetyki do samolotu musi byc zupełnie przezroczysta bez żadnych obrazków? Zawsze takie biorę, ale wpadły mi w oko sliczne z flamingami i nie wiem czy moga byc. One sa przezroczyste tylko jest kilka małych tych flamingow.

[Kasia*]

Ja po koszmarnej podrozy jesrem juz w De. Do tych co jezdza z rowerami na Aucie prosze sprawdzajcie czy sa dobrze przymocowane. Wczoraj o 20 130 km przed granica mialam wypadek. Na Autostradzie Auta przede mna spadły pod moje Auto dwa rowery( jeden wpadl w gril a drugi pod Auto) a mnie wyrzuciło na pobocze. Przyd Auta skasowany, a ja bede miec traumę do konca zycia i poki cos noc nie przespana( o 4 bylam w domu). Ciagle mam ten widok jak one spadają a ja jade z prędkością 130 km/h . Nie chce wiedziec co by bylo gdybym jechala ciut Szybciej......

O losie. Kasia !!! Całe szczęście , ze Tobie się nic nie stało, ale domyslam się, ze Jesteś przerażona !!!  Współczuję.

[Kasia*]

O 5 bylam w lozku, wzielam 2 tabl na sen bo ja zamykałam oczy to widzialam te lecące rowery prosto na moje auto. Wstalam po 7 z nerwow nie moglam spac. Nie moge przestac o tym myslec....

[sylwiq]

Kasia

Sciskam cie mocno!
Cale szczęście że nic ci sie nie stalo!!!!!

[anusiaaa]

Kasia na całe szczęście nie wpadły Ci na szybe....

Mocowania zawsze sprawdzamy 2 razy i nie przekraczamy zalecanej prędkości 130 km/h ale ostatnio znajomym pękła belka...nie wiadomo dlaczego. Na szczęście nic się nie stało i rowery nie spadły.
A osoba przed Tobą jechała jak szybko z tymi rowerami?

My dziś zaliczyliśmy Czupel - najwyższy szczyt Beskidu Małego. Teraz siedzimy w Bielsku Białej w Parku w Deche. Jak kiedyś będziecie to mega polecam.

Za tydzień Turbacz

[anulla_p]

Czy torebka strunowa na kosmetyki do samolotu musi byc zupełnie przezroczysta bez żadnych obrazków? Zawsze takie biorę, ale wpadły mi w oko sliczne z flamingami i nie wiem czy moga byc. One sa przezroczyste tylko jest kilka małych tych flamingow.

Mogą być ja często biorę te z ikea, one też mają jakieś szlaczki. Ważne żeby było widać co jest w środku.



Kasia straszne przeżycie, współczuję. Najważniejsze, ze jesteś cała.

[MARTKA]

Anulla dzięki wielkie  :*

Kasia współczuję strachu.

[japcio]

Przy takiej prędkości uderzyły w ciebie rowery? Dziewczyno, cud że żyjesz!

[Kasia*]

Japcio ja caly czas widze je przed oczami. U niego w aucie pękła tylnią szyba.
Off topik:
Dziewczyny ze Szczecina, polecicie dobrego blacharza?

[justyna85]

i jak Sylwus wakacje? po zdjeciach widać było ,że superrr

[kurczaczek83]

O jejku Kasia dobrze ze Ty jesteś cała...az mi się gorąco zrobiło jak to czytałam..

[sylwiq]

To byl cudowny tydzień.
Tak jak napisalam... zaluje jedynie ze chcialam zrezygnować dzien wcześniej.
Polecam Montenegro 
Ludzi na plazy 10 osob 
W wielu knajpach -20%
Widoki niesamowite.
Ps. Nadal uwazam ze podroze za granice sa teraz nieodpowiedzialne zeby nie bylo i gdyby nie strata w tysiącach to bym nie zaryzykowala ale NIE ŻAŁUJĘ
Wszyscy ysmtejsi mówią ze nigdy nie udalo sie zwiedzic Kotoru, Baru i jeszcze kilku starych miast z zerowa ilościa turystów

[japcio]

Sylwia, a jak wróciliście? Nie było problemów?
My odpuściliśmy sobie i góry i morze i jutro ruszamy do Serocka do rodziny.

[dmonik44]

My byliśmy w Krakowie, chyba jako jedyni w ciągu dnia z maska na twarzy mimo gorąca. Ludzi mniej niż zawsze, w hotelu kilka osób tylko...w samym centrum miasta! Jedliśmy tylko w ogródkach, uwzalismy. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
21 ruszamy do Zakopanego i też mamy zamiar bardzo uważać...myślę, że się da chociaż jest ciężko w 30 stopniach i maseczce.

My na Kaszubach, upał nieziemski i sinice w jeziorze...

[Netula]

My  niedawno wróciliśmy z Warszawy. Czasu było malutko ale kuzynka z mężem pokazali nam  w wielkim skrócie to co najważniejsze w stolicy. Syn jak na pierwszą wizytę tam zachwycony i już planuje kolejny wyjazd. Jednak  zwiedzanie z miejscowymi to zupełnie inne zwiedzanie.

[sylwiq]

Sylwia, a jak wróciliście? Nie było problemów?
My odpuściliśmy sobie i góry i morze i jutro ruszamy do Serocka do rodziny.

Kochana u nas nie bylo problemu bo my mieszkamy przy Berlinie i stamtąd byl start i tam byl powrot.

[anusiaaa]

My wybraliśmy się w góry w weekend, na dość słabo uczęszczany szlak. Rano jeszcze było luźno, ale jak schodziliśmy robilo się co raz bardziej tłoczno....nie mogę sobie wyobrazić np. popularnyego szlaku np. na Morksie Oko, czy Rysy...tam to musi być jak w ulu.

Za tydzień Gorce.
Wybraliśmy ustronną miejscówkę i do tego zrezygnowaliśmy z podejścia na znany szczyt. Będziemy wchodzić na mniej uczęszczany, żeby uniknąć tłumów.

[.caril.]

My na weekend ostatecznie wylądowaliśmy w Trzęsaczu. Ludzi trochę więcej niż w Łukęcinie, ale z naszego spokojnego i bardzo czystego kempingu mieliśmy do plaży 5min. spacerem.


Przejechaliśmy się rowerami do Niechorza i takiego tłumu jak w Rewalu (w godz. 20-22) nie widziałam dawno.