Twoja historia Gosia, to kolejny argument dla mnie aby jednak zmienic kierunek podróży .. znam swoje dziecko i obawiam sie, że i u nas moze byc podobnie... czekamy na urlop 4 lata i wolałabym aby było super, a nie dramatycznie

jeszcze sie wahamy, ale chyba szala przeważa się w stronę Sandry. Zwyczajnie boję się jeszcze jechać z Liwką tak daleko. Myślę, że to jeszcze zbyt wcześnie...
A jak mam jechać i modlić sie o koniec "turnusu" to ja chyba podziękuję

Dochodzi jeszcze moj lęk przed lotem

za droga to impreza aby tak ryzykować. A prawda jest taka, że Liwii jest zupełnie bez różnicy czy szaleje w basenie w PL czy gdziekolwiek indziej

A nawet chyba w Sandrze woli bo ją już zna, a dla Niej i tak wszystkie miejsca z basenami, w których byliśmy to "Inna Sandra"