Ja sie powoli szykuję - myslałam, zeby zrobić coś pod koniec wakacji albo na wiosnę w przyszłym roku - na plecach:)
W międzyczasie sobie zafunduję oczyszczanie skóry coby potem problemów nie mieć.
Wzoru nadal poszukuję - chociaż wiem na pewno, że będzie to jakiś smok - tribale, motylki, delfinki i inne takie odpadają w przedbiegach bo to nie mój styl.
Mój faworyt to ten:
Albo coś w tym stylu:
Bardzo też podobają mi się tatuaże w konwencji biomechaniki

Czasami cuda widuję!
no i zobaczcie przy okazji co znalazłam - a propos avatarka Beth
