To nie jest kwestia fenomenu, lecz zachłyśnięcie się modą zaczerpniętą z Zachodu. Fotobudki były tam popularne kilka lat temu, moda ta dopiero dotarła teraz do nas. Nie powiem, jest to całkiem fajna rozrywka, w szczególności gdy towarzystwo w wiadomy sposób zacznie się integrować. Rzeczy, które potem można oglądać na tych zdjęciach mogą przywołać chwilami zawrót głowy. Wspomnienia niesamowite. Jest tylko jeden problem - znalezienie odpowiedniej firmy, która by takie przedsięwzięcie poprowadziła. W sieci jest pełno ofert, każdy z nas kieruje się innymi kryteriami. Dla innych to będzie zakres usługi a dla innych decydująca będzie cena. Ja w sumie się nie zastanawiam nam tym tematem, bo ślub mam już dawno za sobą. Chociaż nie powiem, szkoda, że fotobudka, stół wiejski i szable nie były na moim weselu. Jakbym podczas przygotowań do ślub słyszał o LINK USUNIĘTY to pewnie bym się skusił.