Do mnie nie przemawia ani 1 ani 2.Mysle ze naprawde dobre przyklady podala Maja.Moja kolezanka niedawno brala slub,a tez jest ksztaltna

i ma biust 85D.Ona miala szyta sukienke a najwazniejsze bylo dobranie biustonosza,ktory lekko uniosl i podtrzymywal jej biust,cieniutkie ramiaczka odpadaja,bo bardzo wrzynaja sie w skore( to jej opinie,ja nie mam biustu prawie wcale

).Ona wybrala model portfelowy,co ladnie podkresla talie,z delikatnym marszczeniem,co ukrylo brzuszek i dekoltem w szpic,ktory zdecydowanie wyszczupla sylwetke i wydluza szyje,a jednoczesnie pokazuje delikatnie,co trzeba

.Plecy miala pelne(zakryte),a ramiona odsloniete.Niestety nie mam zdjec,ale mysle ze ze zdjec,ktore zamiescila Maja mozna sporo wybrac poszczegolnych elementow.Jesli chodzi o Twoje przymiarki z salony,to zdj1 niewiele pokazuje,bo trzymasz suknie ramionami i ciezko okreslic Twoja sylwetke.Suknia ze zdjecia2,powinna miec dokladnie odwrotnie dobrany material-lekka gora,jak najprostrza,bez duzych,czy blyszczacych wzorow i ciezszy dol.Czekamy na dalsze fotorelacje
