[Gosiaczek80]

To juz 8 tydzien a mi juz spodnie zaczynaja sie kurczyc

nio tak to bywa   . Ja początki ciąży miałam w lato, wiec spokojnie wchodziłam w swoje biodrówki. I miałam jeszcze jedne  takie trochę większe dżinsy, wiec był luzik dook. 16 tygodnia. Potem wolałam ubezpieczyć się w ciężarówkowe spodenki, które puki co starczają mi do dziś...i miejmy nadzieję, że posłużą mi do rozwiązania  

Kiedy będziesz miała wyniki ?

[paulina861]

Wyniki beda w piatek A wizyte mam 28 grudnia

no ja tez bede musiala nie dlugo sie w spodenki zaopatrzyc bo starsznie szybko mi rosnie ten maluch

bo starsznie szybko mi rosnie ten maluch

to tylko się cieszyć:)

no ja tez bede musiala nie dlugo sie w spodenki zaopatrzyc bo starsznie szybko mi rosnie ten maluch

a może są dwa maluchy i dlatego tak szybko spodnie się kurczą    Ale byłoby fajnie  

[Martaxyz11]

Super wiesci

[Vall]

Ale byłoby fajnie

     

Paulinka wszytskiego sie dowie juz nie długo
Ściskam  kochana i gratuluje jescze raz wyznaczenia daty slubu

[Tajusia]

hi hi mi tez powoli sie spodenki kurczą, nie myślałam że tak szybko  
ciesz sie brzusiem i trzymaj sie cieplutko

[paulina861]

Bylam dzis po wyniki Mam bardzo dobre

A co do blizniakow ojjjjj to ja osobiscie wolalabym narazie miec jedno    hehe

[Martaxyz11]

to ja osobiscie wolalabym narazie miec jedno

super ze jestes okazem zdrowiea    a blizniaki ...fajnie chyba jest jak tylko sie dowiadujesz ...a potem ciaza...poród...i 2 dziec NARAZ  

[paulina861]

Dziewczyny mialam dzisiaj popoludniu lekkie zdenerwowanie! A mianowicie chodzi o dzidzie! gyd bylam w kibelku to na wkladce zobaczylam sluz z brazowymi nitkami, zawsze sie podcieram papierem toaletowym i na nim tez to bylo!!! Pozniej nic cisza. A teraz wieczorem znowu takie plamienie ale juz jakby takie lekkie male plamki w kolorze lekko czerwonawego ale starsznei lekko !!! Z tej paniki zadzwonilam do swojej przychodni do gina i sie umowilam jakims cudem na jutro na 14:30. Dlugooo sie zastanawialam czy pojsc czy nie? Moze to falszywy alarm? A moze znowu cos sie dzieje?  :/ Jejku :/ Jestem cala w nerwach :/ Postanowilam pojsc po rozmowie z Mackiem ktory najpierw mowil ze zobaczymy jak jutro bedzie sytuacja wygladala ale pozniej postanowlismu chuchac na zimne i tak profilaktycznie pojde do niego i dowiem sie czy przypadkiem serduszko mojej niuniu jeszcze pyka!!! jejku tak sie o nia boje! Z kad te moje dolegliwosci sie biora ? Powiedzcie mi ? :/ Czy nigdy nie moze byc wszystko ok, czy zawsze sie musi cos pieprzyc? Czy ja nie moge sie cieszyc spokojnie ciaza tylko non-stop zastanwiac sie czy kazdy bol jest grozny? Jejku:/ i mam juz taka obsesje ze za kazdym razem kiedy ide siusiu zastanawiam sie nerwowo czy znowu nie zobacze plamienia!!! Maskara jestem cala zdenerwowana! Troche jestem spokojna o tyle ze jutro sie dowiem co i jak ale do jutra to jeszcze cala noc przedemna no i przedpoludnie w ktorym chyba zwarjuje!!! A co do tego plamienia to nie wiem czy to wazne ale wczoraj bylam na badaniach no i wtedy bylo mi slabo i pozniej caly dzien bylam slaba zmeczona wszytsko mnie bolalo czulam sie ociezala no i mdlosci starsznieeeeeee calyyyy dzien mi dokuczaly myslalam ze mi nei przejda!! Nawet w nocy jak sie budzilam to mi bylo nie dobrze! Ale dzisiaj juz sie lepiej czuje!


Wiecie co a teraz tak z innej beczki! Chodzi o Macka i moja tesciowa! Maciek mimo tego ze nie jest mamisynkiem to jednak zauwazam w nim jakies takie dziwne zachowanie! ZAWSZE jest starsznie podlegly mamie! NIGDY  nie umie sie przeciwstawic jej nigdy nie umie sie siebie obronic! np. przed chwilka maciek przyniosl mi wody do lozka no i lekko mu sie rozlalo no i po chwili uslyszalam ze tesciowej cos w kuchni upadlo i zrobil sie wielki chuk a maciek tak zartobliwie powiedzial "O Mamo widze ze tobie tez z reki leci " i sie usmiechnal. I Maciek szedl do lazienki sie umyc a ona do macka tak " AMciek a co to mialo byc? Ty do mnie tak nie mow nie pozwalaj sobie!!! "Kumacie to         bylam w szoku a Maciek na to z taki obrazono- potulny " no dobrzeeeee" Starsznie mnie to wkurza!!! ja bym odrazu powiedziala zeby do mnie tez tak nie mowila!!!! przeciesz nie powiedzial tego specjalnie mogl sie bronic kulturalnie!!! Jego matka moze nim starsznie manipulowac a to mnei wkurza a maciek nic z tym nie robi !!! Rozmawialam z nim na ten temat ale jakos widze ze nie dotarlo do niego!!! Wiecie Kocham mocno Macka ale jak tu byc z facetem kiedy nie umie pzreciwstawic sie wlasnej matce!! A co bedzie jak sie dziecko urodzi i bedzie cos robilo w brew jej zasadom jak ona to mowi a nie bedziemy mieli na to wplywu bo czy bedzie plakal czy cos wtym stylu! I co wtedy powie "No dobrze" i uciszy dziecko???      jejku tyle sie tego nazbieralo az nie wiem czy was przypadkiem nie zanudzma tutaj !!!! Ale nei mam z kim o tym pogadac!! Mam tylko was teraz

Dziekuje za wysluchanie :*

[Martaxyz11]

A co do tego plamienia to nie wiem czy to wazne ale wczoraj bylam na badaniach no i wtedy bylo mi slabo i pozniej caly dzien bylam slaba zmeczona wszytsko mnie bolalo czulam sie ociezala no i mdlosci starsznieeeeeee calyyyy dzien mi dokuczaly myslalam ze mi nei przejda!! Nawet w nocy jak sie budzilam to mi bylo nie dobrze! Ale dzisiaj juz sie lepiej czuje!

kazde plamienie musi zobaczyc lekarz.... nie ma co mówić ze przejdzie ,,,
a czy teraz nie wypadałby Twój okres gdybys nie była w ciaży ??

zmeczenie i osłabienie to dodatkowe czynniki "do plamień " musisz uwazac...

Kumacie to

tak  no cóż .... jedna metoda to rozmwiac i rozmawiac do znudzenia ...ale na spokojnie... musisz mu pokazac ze nie jestes wrogiem jego matki ale jestes tez jego zoną.... a nie na darmo powiedziane jest" opuści człowiek matke swoja i ojca aby połaczyć sie z druga osoba" oj ale zabrzmialo patetycznie ale tak jest

[Gosiaczek80]

! Z kad te moje dolegliwosci sie biora ?

JA słyszałam, że czasem organizm kobiety czasem tak reaguje na tzw. "burzę hormonów".
Sama miałam takie plamienia ale po podaniu duphastonu mi przeszły. Ale ja leżałam 4 dni  w szpitalu (wiec przez większą cześć leżysz), a potem w domu. I bardzo mało chodziłam (zrobić obiad, toaleta, drobne zakupy ale to i tak z mężem, który wszystko dżwigał) oszczędzałam się i...miałam nakazaną wstrzemięźliwość seksualną    

i mam juz taka obsesje ze za kazdym razem kiedy ide siusiu zastanawiam sie nerwowo czy znowu nie zobacze plamienia!

nie jesteś sama. Ja też tak reagowałam i czasem reaguję. A żebyś ty widziała panikę na twarzy mojego męża jak mu powiem że coś mnie strzyka czy boli.....Niestety, strach o dzidzię chyba pozostaje, jedynie może troszkę się zmniejsza lub utajnia.

[paulina861]

Dziewczyny jestescie kochane Pocieszylyscie nie bardzo ! Ide dzisiaj do lekarza i zobaczymy co tam sie dzieje znowu niedobrego! Plamienie nadal jest.    Wiec do lekarza juz musze sie chyba na bank udac! Wizyte mam na 14:30 wiec jeszcze troszke czasu mi zejdzie! A co do szpitala to jak bylam pierwszy raz na ostrym dyzuze w szpitalu to ginka mowila ze albo lezenie w spzitalu albo w domu! No i przepisala mi duphaston 2 razy dziennie 3 razy dziennie nospe ! No a jak poszlam do mojego gina po tygodniu to kazal mi odstwiac duphaston nie wiem moze stwierdzil ze jest juz wszystko wporzadku?    Ale moim zdaniem to bylo troszke nie rozsadne bo duphaston powinno sie brac troszke dluzej niz ponad tydzien?! Co nie? Jestem troszke zla bo ten lek mi pomagal plamienie zniklo przy nim a jak teraz go nie biore to zaczely sie te wszytskie plamienia! A co do stresu to ja sie niestersuje! Tylko przedwczoraj te badania i moje osalbienie! Moze to wlansei ten wplyw wytworzyl plamienie! Boje sie bardzo o moja dzidzie!!!            

Ac o do mojego przyszlego mezulka to rozmawialam z nim na ten temat wczoraj jak wyszedl z lazienki! I on uwaza ze nie chce sie wdawac z mama w jakiekolwiek dyskusje i ! Co ja uwazam to za jakis psurd :/ Ale coz bede mu tak dluzgo o tym gadacv ze moze wkoncu przejzy na oczy ze zle robi! A lopata do glowy nie bede mu tego wkladac :/


Buziaczki dla was

[merkunek]

To melduj koniecznie co Ci lekarz powiedział!

[Martaxyz11]

Ale moim zdaniem to bylo troszke nie rozsadne bo duphaston powinno sie brac troszke dluzej niz ponad tydzien?! Co nie?

tez mi sie wydaje...

z tego co ja wiem to do 12-13 tygodnia sie bierze...

no to czekamy na wieści
daj znać koniecznie

no za nie całą godzinkę bedzie wiadomo co i jak...Mam nadzieje i 3 mam kciuki, ze będzie wszystko wporzadeczku...
Daj znac

[Gosiaczek80]

wg. ulotki to duphaston należy brać do 16-18 tygodnia. Ja brałam do 9 lub 10 tyg. Zużyłam trochę więcej niż dwa opakowania (bo jezcze w szpitalu go brałam). U mnie potem było oki. Tylko, że różne są ogranizny ludzkie i różnie one reagują.

Czekam na medyczne wieści.  

[paulina861]

czesc dziewczyny

bylam u mojego gina i powiedzial ze jest wszystko w porzadku     Dzidzia sie rozwija prawidlowo do wieku ciazy czyli 8 tydzien i 4 dni Ma sliczna duza glowke serduszko pieknie bije Hura!!!!!!!!!!!!!!!  Przepisal mi duphaston 3 razy dziennie po jednej tabletce , nospe 3 razy po 2 !!! Z tym duphastonem to kazal mi brac do 20 tygodnia!!! i sobie wlasnei uswiadomilam ze starsznei duzo na to kasy wydamy z Mackiem :/ Kicha ale jak trzeba to coz  Pozniej zamieszcze zdjecie USG naszej kruszynki jest taka sliczna i tak strasznie szybko rosnie O plamieniu powiedzial ze czesto sie zdaza w czasie ciazy ! Ale dzidzia jest piekna

kamien mi z serca spadl no i Mackowi przy okazji    

buziaczki

TO DOBRZE CIESZĘ SIĘ ŻE WSZYSTKO OK

[Martaxyz11]

duphaston 3 razy dziennie po jednej tabletce , nospe 3 razy po 2 !!! Z tym duphastonem to kazal mi brac do 20 tygodnia!!!

 
a widzisz ...jednaj jeszcze dłuzej trzeba brac...

ciesze sie ze wszystko dobrze

 no to siuper, ze wszystko z maleństwem jest wpoorząsiu  

[merkunek]

Cieszę się, że wsio oki ja też brałam duphaston i niestety sporo kasy wydałam, ale po jakims czasie lekarz zamienił mi go na luteinę, może u Ciebie tez będzie to możliwe...

Paulinko to super że wsio OK !!!!!

Oby tak dalej

[Gosiaczek80]

Cieszę się, że z dzidzią wszystko oki. A duphaston no cóż...to tanich leków nie należy. ale jak mus to mus.
A pytałaś się o te swoje zaparcia ?

[paulina861]

Gosiu pytalam sie o zaparcia i powiedzial mi ze nie moge zadnych innych lekow stosowac! Nawet na zaparcia! Powiedzial zebym zrobila sobie lzejsza diete. Owoce warzywa itd. Ale sęk jest w tym ze ja wlasnie mam taka diete bo teraz nic innego procz owocow i roznych warzyw mi nie wchodzi Przez mdlosci nie mam apetytu No i co ty zrobic. A duphaston jest lekiem ktory niestety zwieksza zaparcia! od dobrego tygodnia nie mialam zaparc nie mialam problemu z wyproznianiem sie. Raz dziennie slicznie zalatwialam potrzebe lecz teraz po jednym dniu brania duphaston juz widze roznice :/ Ohhhhh... :/

A co do ceny duphastonu to prawda nie jest tani i wlasnie mnie to z lekka zgina :/ Mam brac je 3 razy dziennie w opakowaniu jest ich 20 co starcza mi na 6 i pol dnia :/ A kosztuja 40zl :/ Masakra    Pojde z torbami   Narazie mam wykupione 2 opakowania i jeszcze jedno musze wykupic!

A ja jestem megaaaa szczesliwa ze dzidzia sobie dobrze rosnie we mnie Po tych moich mdlosciach widac jak jej tam dobrze


Pozdrawiam :*

[merkunek]

A ja jestem megaaaa szczesliwa ze dzidzia sobie dobrze rosnie we mnie Po tych moich mdlosciach widac jak jej tam dobrze
 

no i cudnie

a duphaston może na gwiazdkę sobie zazyczysz...(no jesli masz od kogo ...)

[paulina861]

a duphaston może na gwiazdkę sobie zazyczysz...(no jesli masz od kogo ...)

Hahaha dobre

Ale mysle ze lek jako prezent sobie odpuszcze

Buziaczki :*

paulina861, cieszę się bardzo, że z dzidzią wszystko oki!!
trzymajcie sie zdrowo i czekam na zdjęcia usg

[Gosiaczek80]

ja dupaston braam 2 razy dziennie. Być moze poźniej lekarz zmniejszy ci dawke.

Co do zaparc, to cóż....sprobuj jesc śliwki suszone. i włącz otręby do swojej diety. Ja ostatnio codziennie rano na czczo piję wodę z suszonych śliwek (wieczorem zalewam ok.5 śliwek wodą) jak rowniez zjadam te śliwki. I pij wiecej wody, soków. Niestety zaparcia to ciężki temat...rozumiem jak bardzo sie meczysz...