byłam u niej wczoraj.. na razie wszystko oki..

nogę ma lekko uniesioną do góry (po prostu ma pod nogą coś położone) opatrunek zrobiony.. na razie cały czas bez gipsu.. może już korzystać z normalnej toalety, ale ma jeździć na wózku, o kulach jeszcze ma nie myśleć.. prawdopodobnie we wtorek będzie wychodzić.. oczywiście najpierw gips..
a przed zabiegiem dostała zastrzyk w kręgosłup, potem jeszcze coś tam, ale nie zasnęła, więc mniej więcej kojarzyła, co się dzieje..
namawiałam ją, by prosiła o założenie plastikowego gipsu, dzis pytała, lekarz powiedział, że to nie jest wskazane
także wiele na razie nie powiem.. opatrunek był, więc nic nie widziałam, potem gips, więc tez nic nowego nie dodam.. pewno dopiero jak jej zdejmą..