HHmm.. aż się wierzyć nie chce, aby zdrowsze było trucie dziecka papierochami niż rzucenie palenia w ciąży.
Nie odbierz Lilian tego, że ja się z tobą kłócę, bo ty przytaczasz to, co wyczytałaś... ale moja mama -niegdys palaczka namiętna, w każdej ciąży nie mogła wręcz patrzeć na papierosy, obrzydzały ją! Po obu ciążach "grzecznie" wracała do nałogu. Urodziliśmy się z bratem ładni i zdrowi.
Znam dwie kobiety "zżerające" po niemal 2 paczki papierosów dziennie przez całą ciążę- wręcz w ciąży więcej niż przed nią!!!, jedna normalnie odpalała jeden od drugiego i dzieci urodziły się przedwcześnie, z niską wagą, często chorują.