W kwestii doradztwa (na podstawie swojego filmu ślubno-weselnego) polecam dla niezdecydowanych albo zdających się na inwencję kamerzysty, następujące utworki, myśmy tylko podali nr 1 i 4 jako obowiązkowe bez narzucania gdzie mają się znaleźć, a te środkowe to już inwencja własna kamerzysty:
1. Teledysk z pleneru z kamerzystą - tu akurat Jennifer Rush - Power of love
W trakcie składania życzeń i w sumie do momentu wejścia na salę mieliśmy te 2 utwory i jak dla mnie one rozwalają system

wiem, że ten pierwszy utwór z tych dwóch, ma swoich przeciwników, ale tak naprawdę kiedy się ogląda jak wszyscy radośnie składają życzenia, czasem też i płaczą z radości i wzruszenia, to słowa piosenki, jeszcze tym bardziej obcojęzycznej, schodzą na dalszy plan
2. Aleksandra Burke - Hallelujah
oraz
3. John Legend - All of me
4. Na początek pierwszej części filmu zapewne wszystkim znany i lubiany

Ed Sheeran - Thinking of loud
5. No i teledysk ślubny, czyli nasz ślub w pigułce

Nothing Gonna Change My Love For You - autor nieznany