A moja córka jest taka ruchliwa że w nosie ma puzzle, kolorowanki i tego typu rzeczy. Nie siedzi przy tym dłużej niż 5 minut. Lego duplo ją ewentualnie interesuje, ale ostatnio u nas strzałem w 10 są płyty z piosenkami, od zajączka dostała piosenki z "Akademii Pana Kleksa", uwielbiam słuchać jak śpiewa

poluję na Fasolki w jakimś fajnym wydaniu. Książki tylko z krótkimi opowiadaniami. Lalki i inne zabawki są ok, chociaż dla mnie najlepiej jak nie wydają żadnych dźwięków. Ale zabawek ma dużo, więc ogólnie brak mi pomysłów jak ktoś pyta co kupić. Ja bardziej się cieszę jak dostanie jakieś ubranie
