mieli grać, wstępnie zaklepałam termin i miałam za dwa dni podpisac umowe, wstępnie wszystko ustaliliśmy, po dwuch dniach przyjeżdzam, a oni na to ze termin zajety, już miesiac temu podpisali umowę..
a pytałam kilka razy(był to kwiecień, a termin wesela koniec lipca, ponieważ mało czasu-dlatego dopytywałam)
byłam na próbie u nich, nie miałam za duzego wyboru-oni byli z polecenia, a mało czasu na szukanie czegoś innego...
fakt, repertuar i zabawy-kwestia dogadania
ale dosć niesłowni...
to tak po krótce