Na tym będą jeszcze naklejki. Chodziło o to, żeby nie były zbyt dziecinne, bo dzieciaki mają pokój razem, mała zaraz będzie "dorosła" i będzie się wstydziła dziecięcych mebli, poza tym dziecięce niestety nie były tak pojemne jak te "młodzieżowe". Biureczko będzie takie:

ściany: jedna jasno szara, reszta bodajże zielona (taka soczysta dość jasna zieleń), białe półki (trio), dodatki w żółci (narzuta na łóżko), nad biurkiem kosze tylko z numerkami 1,2,3 o takie:

Do tego zasłony biało zielone, typowo dziecięce, firanki w Kubusia (chociaż szukam gładkich białych), kolorowy regał na zabawki (z trzema kolorowymi koszami, rama biała), rękaw wiszący też biały z kolorowymi cyferkami, więc dodatki "udziecinnią" pokój, a to były jedyne meble, które przypadły nam do gustu
