Autor Wątek: wzdęcia  (Przeczytany 5194 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #30 dnia: 8 Czerwca 2007, 20:19 »
no to nie masz lekko....zamiast szyneczki trzeba by samej sobie schabik udusić i na chlebek kroić...wykonalne, ale uciążliwe.
Ale mogę Cie pocieszyć, że moje jelito drażliwe też nie toleruje jedzenia na mieście - każde odchorowuję w mniejszym lub większym stopniu.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #31 dnia: 8 Czerwca 2007, 20:34 »
taaa, trzeba miec czas i ochote ;D ale przynajmniej wiem co mi jest  :) dobrze, ze juz sa dostepne wybory nabialowe bez laktozy w Niemczech, zawsze mozna upiec cos dobrego przynajmniej i jogurcik zjesc ;)

 a moze jednak niektore forumowiczki akurat po odstawieniu laktoty zauwaza poprawe :-*

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #32 dnia: 11 Czerwca 2007, 15:48 »
Pewnie już to pisałam, ale ja mięsa nie jem. Z nabiału uwielbiam kefirki i maślankę, jogurty itp. Wciągam pokarmy bogate w błonnik wszelkich odmian. Piję dużo wody i wzdęciom mówię NIE :) Tylko przed @ i w I jej dzień ciut się męczę, a tak na co dzień bez problemu.

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #33 dnia: 15 Czerwca 2007, 11:05 »
ja tam miesozerna jestem, nie wyobrazam sobie zycia bez miecha ;D  jak juz nabialowi powiedzialam nie to musze cos jesc ;D

ja np. jeszcze nie trawie za duzo ciemnego pieczywa, ale takiego naprawde ciemnego nie chleb graham. wtedy mam tez wdecia, za duzo blonnika i po mnie. normalnie przekichane, ech... :-\

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #34 dnia: 15 Czerwca 2007, 12:56 »
pigwa niedawno wyczytałam, ze przy dużej ilości błonnika wskazane jest piecie znacznych ilości płynów.
Jednak ten zawarty w ziarnach (z których jest ciemne pieczywo) to celuloza, która jest nierozpuszczalna w wodzie, hemiceluloza, która jest słabo rozpuszczalna oraz ligniny- nierozpuszczalny błonnik.

Błonnik ma za zadanie:
Usuwać zaparcia, stabilizować poziom glukozy we krwi, ograniczać przyrost masy ciała, zapobiegać powstawaniu nowotworów okrężnicy, wiązać wodę i zwiększać ilość usuwanych odpadów. Ponadto pomaga w wypłukiwaniu toksyn i ubocznych produktów przemiany materii w przewodzie pokarmowym, ale:

Przyjmowanie pokarmów zawierających błonnik w zbyt dużych ilościach może być niebezpieczne. Po zbyt małym nasyceniu wodą zwiększają one swą objętość i mogą utkwić w gardle lub w jelitach. Stąd przypadłość wzdęcia.

Offline pigwa
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Płeć: Kobieta
Odp: wzdęcia
« Odpowiedź #35 dnia: 15 Czerwca 2007, 16:25 »
Ninka wiem wiem..... do tego za duzo fruktozy tez jesc nie moge...hihi
najlepiej sie czuje na bialym pieczywie, chodz bardziej wole ciemne. no i wiadomo ze zdrowsze. trudno sie mowi :( juz szczerez to mi sie nie chce eksperymentowac, najlepiej jak zjem na sniadanie bulke z dzemem, wtedy wiem ze mnie nie "wywali" ::)