Witam po tygodniu przerwy
Melduje ze wyjazd sie udal... oprocz tego ze zgubilam swoj pierscionek zareczynowy
Wrzuce jakies zdjecia jak je w koncu sciagne z aparatu.
Dzis mialam wizyte u poloznej, odebralam wyniki krwi - wszystko zupelnie w normie, jedynie cukier w dolnej granicy.
Test na syndrom Downa tez przeszedl dobrze - szansa 1 na 21.300 czyli podobno bardzo niska, mam sie nie przejmowac (skan tez mialam robiony ten NT gdzie mierza odcinek z tylu szyi, tez spokojnie w normie).
Za to w probce moczu dzis wykryla troche glukozy
i wyslala na dalsze badania. W panice rzucilam sie do internetu szukac czy to znaczy ze mam cukrzyce ciazowa, ale niby to sie moze zdarzac, byle nie regularnie.
Dzis przed oddaniem moczu zjadlam banana (1h przed) i platki z jogurtem (1.5h przed) - moze to ten banan... no i ostatnio wiecej jem slodyczy a bardzo malo pije, takze sie teraz bede zmuszac zeby wlac w siebie chociaz kilka szklanek wody dziennie, bo czasem to wypije 2 herbaty i tyle
A wy co myslicie? Martwic sie juz ta glukoza? Zmienic diete?