Ja nic nie mierzyłam, nie sprawdzałam, domyślałam się kiedy mam owu, jakaś taka intuicja, no i czasem jeden jajnik mnie bolał, to wiedziałam, że to to.
A testy owu użyłam tylko raz, ale jak powiedziałam o tym ginowi, to skwitował to krótko... "PO CO?"