Mi wczoraj listonosz wydał 20 groszy

Nawet nie wiem kiedy, zostawił na stole po prostu... Akurat tyle było do pełnej kwoty.
Ten gość jest taki starszy, akurat w porządku, ale jak taki inny przychodził (jak przynosił mi kasę na zwolnieniu zanim podałam nr konta do zusu) i pozwalał sobie sam na to żeby zostawić w swojej sakieweczce 2 czy 3 zł (nawet nie zauważałam, dopiero po wyjściu) to mnie szlag trafiał i przy okazji wizyty na poczcie powiedziałam że jest taki jeden (nie konkretnie który) i że mają listonoszom coś powiedzieć. Może stąd te wczorajsze 20 gr

Eejjj bo prawda jest taka że jakbym chciała iść do sklepu i wziąć sobie z półki chleb za 2,20 i wyjść nie płacąc to by mnie cofnęli

A w ogóle to dostałam potwierdzenie dwóch wysyłek - z 6go i 7go

Na 8 rzeczy nie idzie jedna - spodnie dla mamy w dużym rozmiarze, szkoda, ale to chyba i tak nieźle
