Pewnie, że nie! To naturalne, że kobiece ciało się zmienia po urodzeniu dziecka- czy to chodzi o rozstępy, wiszące cycki, czy większą ilość skóry na brzuchu

grunt, aby siebie akceptować. Pamiętam jak marudziłam na te swoje kilka rozstępów, a mąż mi powiedział (prawie w złości) czy myślę, ze on jest tępy i nie rozumie, że jest to normalne i że kocha moje zmienione ciało, bo to ono dało mu syna... coś w ten deseń. Pamiętam, że mnie to mocno wzruszyło (pewnie jeszcze hormony szalały)

Fajny był też program Gok'a o babeczkach z rostępami

Chude, grube. matki, nieródki... wszystkie z czerwonymi szramami, które miały głęboko w poważaniu! Grunt to mieć odpowiednie nastawienie
