Wiecie co, żona mojego kuzyna zachodziła w ciążę normalnie zaraz po urodzeniu i dzieci rodziły się co roku - co roku cesarka (czyli miała 3 cesarki pod rząd...) i teraz ma już całkowity zakaz zachodzenia w ciążę. Dodam tylko że to na wsi, że głupota to ja wiem, ale tam niestety wolą wydać pieniądze na papierosy niż chociażby na gumki, więc mnie normalnie nic nie zdziwi...