Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225437 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2310 dnia: 17 Marca 2007, 21:31 »
Przykro mi  :przytul:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2311 dnia: 17 Marca 2007, 23:49 »
niestety tak bywa. :( a nam jakos ostatnio coraz częsciej.



Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2312 dnia: 18 Marca 2007, 00:20 »
ewelinkaaa7, głowka do góry - zobaczysz, ze się wszystko ułoży  :przytul:

M. mnie dzisiaj zaciagnął do Aparta i zarządał żebym mu pokazała jakie mi się pierścionki podobają :D
myślicie, ze mogę się czegoś spodziewać ?  :skacza:




Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2313 dnia: 18 Marca 2007, 00:30 »
ewelinkaaa7,  hihih kiedy bedziesz z nowu w pracy :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2314 dnia: 18 Marca 2007, 00:50 »
Yukari-chan, mysle że tak :)  :skacza: Mój tez się tak czaił na początku  :skacza:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2315 dnia: 18 Marca 2007, 09:39 »
Cytat: "Yukari-chan"
M. mnie dzisiaj zaciagnął do Aparta i zarządał żebym mu pokazała jakie mi się pierścionki podobają


Uzyskał odp :?:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2316 dnia: 18 Marca 2007, 09:43 »
Cytat: "ela"
hihih kiedy bedziesz z nowu w pracy

niedziele mam wolne :) na szczescie.
Poza tym w tym tygodniu mam caly prawie na popoludniu prócz środy i soboty.



Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2317 dnia: 18 Marca 2007, 09:43 »
Cytat: "katarzyna_84"
Uzyskał odp


No pewnie - takiej okazji się nie przepuszcza :D

Cytat: "SaTine"
Mój tez się tak czaił na początku


To będę teraz grzecznie czekać na rozwój wydarzeń, chociaż coś tam gdzies od kogoś słyszałam, że na czerwiec mam się szykować  :drapanie: no zobaczymy...




Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2318 dnia: 18 Marca 2007, 09:57 »
Cytat: "Yukari-chan"
To będę teraz grzecznie czekać na rozwój wydarzeń, chociaż coś tam gdzies od kogoś słyszałam, że na czerwiec mam się szykować


Yukari-chan, a to daty ślubu nie macie wyznaczonej :?: Ja jeszcze nei w temacie u Ciebie, ale dlatego pytam, żeby naprawić ten stan rzeczy  :taktak:

Offline Yukari-chan

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1377
  • Płeć: Kobieta
  • z perspektywy podłogi wszystko jest metafizyką..
  • data ślubu: 26.09.2009
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2319 dnia: 18 Marca 2007, 10:50 »
Cytat: "katarzyna_84"
Yukari-chan, a to daty ślubu nie macie wyznaczonej  Ja jeszcze nei w temacie u Ciebie, ale dlatego pytam, żeby naprawić ten stan rzeczy


Ano niby mamy, ale dość odległą - jak dla mnie przynajmniej. Wstępnie to będzie albo 8 sierpnia 2009 , 5 albo 12 wrzesień 2009
Chciaż szczerze to wolałabym wrzesień, nie jest już tak gorąco.




Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2320 dnia: 18 Marca 2007, 11:02 »
Ewelinka- przykro mi, że wyszło tak z pracą :przytul: .... co za ludzie! :drapanie:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2321 dnia: 18 Marca 2007, 11:22 »
Cytat: "dziubasek"
przykro mi, że wyszło tak z pracą

dziekuje
U nas remont idzie pełną parą. Stare panele zerwane, troszke powynoszone bo kolega cche na opał do domku a nowe juz troszke położone :)



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2322 dnia: 18 Marca 2007, 17:31 »
ewelinkaaa7, kurcze ale pech... a są nadzieje na nową pracę tam w firmie co pisałaś u taty Twojego?

Cytat: "ewelinkaaa7"
U nas remont idzie pełną parą. Stare panele zerwane, troszke powynoszone bo kolega cche na opał do domku a nowe juz troszke położone


A my dziś dokupiliśmy panele, już na całe mieszkanie, prócz kuchni i obudowa kominka wybrana  :skacza: już normalnie nie mogę się doczekać kiedy winka się napijemy przy nsazym kominku :skacza:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2323 dnia: 18 Marca 2007, 17:34 »
Cytat: "katarzyna_84"
a są nadzieje na nową pracę tam w firmie co pisałaś u taty Twojego?

zobaczymy co Tacie uda sie załatwic.We wtorek jedziemy do szczecina pogadac z nim i S jedzie do firmy pośrdniczącej prace za granica zawiesc papiery.

S stwierdzil ze w przeciagu tygodnia powinien sie uporac z przedpokojem, nie pracuje to bedzie w domu robil zobaczymy ile mu to zajmie.



Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2324 dnia: 19 Marca 2007, 14:09 »
ewelinkaaa7, kurcze przykro...jakies machlojki robia :dno:

Yukari-chan,  uu to faktycznie odlegla...ale mysle ze Twoj juz szuka pierscionka :los:

Klausia a ty z dawnym ex czy niedawnym ex  jadlas kolacje :brewki:  i jak bylo :drapanie:


Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2325 dnia: 19 Marca 2007, 15:57 »
Cytat: "tylunia"
Klausia a ty z dawnym ex czy niedawnym ex jadlas kolacje  i jak bylo

to chyba o mnie chodzi.
w sumie zmienilam zdanie i poprosilam o spotkanie mniej formalne-kawa i ciastko. bałam sie ze z nerwów( nie wiedzielismy sie pol roku) stanie mi jakaś ośc albo kość w gardle.
Nie było tak zle. pogadalismy o sprawach bierzących,pracy, studiach nie wspominaliśmy nas wogóle.

Wiem ze od kilku tygodni ma kogoś, ale na mnie to jakos wrazenia nie zrobiło. Ogólnie  to spotkanie jakies takie było hmm pozbawione emocji, poprosty zwykłe spotaknie dwojga znajomych  wiec chyba wyleczylam sie z tego uczucia juz bezpowrotnie.
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2326 dnia: 19 Marca 2007, 16:26 »
Cytat: "klaudia"
wiec chyba wyleczylam sie z tego uczucia juz bezpowrotnie

i bardzo dobrze :los:
kurcze u mnie tez tak jest jak spotykam ex niby normalnie ale dziwnie :drapanie: pewnienie poruszaliscie tematu jego spraw osobistych a w ogole to skad to spotkanie :drapanie:  :brewki:  :brewki:


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2327 dnia: 19 Marca 2007, 16:27 »
Cytat: "klaudia"
zwykłe spotaknie dwojga znajomych wiec chyba wyleczylam sie z tego uczucia juz bezpowrotnie
ale i tak faujnie, że jeszcze potraficie ze sobą pogadać, bo nie zawsze tak jest.

ja mam potworny nastroj po weekendowym pobycie u teściów - po prostu mam dość na ROK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dłuuuuugo tam nie pojadę, nic milego jeśli nikt cię tam nie zauważa, nie chce rozmawiać  :dno:  i tylko namiętnie nawołuje co pół godziny do jedzenia  -jakbym jakaś gęś na upasie była.

po za tym w piątek rozmiawiałam z kierownikiem - umowę mi przydłuży i cosik o podwyżce wspominał  :taktak: obym tylko ją odczuła, bo mam chrapkę na butki i kurteczkę  :brewki:

chyba pójdę zrobić magisterke (chcialabym tak w rok - ale chyba się nie da) jesienią - tylko jakis superaśny kierunek wyczaję  :hahahaha:

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2328 dnia: 19 Marca 2007, 16:29 »
Cytat: "a.katarzyna"
ja mam potworny nastroj po weekendowym pobycie u teściów


u az tak zle bylo :drapanie:

Cytat: "a.katarzyna"
umowę mi przydłuży i cosik o podwyżce wspominał  obym tylko ją odczuła, bo mam chrapkę na butki i kurteczkę  

no no dobre nowiny :skacza:

Cytat: "a.katarzyna"
chyba pójdę zrobić magisterke (chcialabym tak w rok - ale chyba się nie da) jesienią - tylko jakis superaśny kierunek wyczaję

tylko taki zeby praca pozniej byla :drapanie:


a.katarzyna
  • Gość
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2329 dnia: 19 Marca 2007, 16:49 »
Cytat: "tylunia"
u az tak zle bylo
niesądzę bym była przewrażliwiona  - ale było OKROPNIE :!: :!: :!: ta kobieta (bo o nią szczególnie chodzi) niegdy nie dała mi odczuć, że jest mi serdeczna. Teraz to widzę.................

Cytat: "tylunia"
tylko taki zeby praca pozniej byla
i oto się rozchodzi  :brewki:

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2330 dnia: 19 Marca 2007, 22:08 »
A ja dzisiaj poznaam po raz drugi :D Ewelinke  :skacza:
Po raz drugi ponieważ nie zaczaiłam ze to ona jak byłam w tamtyn tygodniu na solarium u niej :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2331 dnia: 20 Marca 2007, 00:27 »
Cytuj
Po raz drugi ponieważ nie zaczaiłam ze to ona jak byłam w tamtyn tygodniu na solarium u niej  
_________________

hehe swiat jest maly :skacza:


Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2332 dnia: 20 Marca 2007, 09:38 »
witajcie  :skacza:
Udalo sie. od przyszlego tygodnia idę do pracy, tzn na staz. niby to tylko 460 zl na koncie, ale zawsze coś. będe pracowac w Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa, bede liczyc krowki, byczki i takie tam :).
ale się cieszę, byle to się tylko miłym snem nie okazało

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2333 dnia: 20 Marca 2007, 11:40 »
s.aga, to za to mieliśmy trzymać kciuki? :) jak tak to widzę że pomogły :ok:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2334 dnia: 20 Marca 2007, 11:45 »
SaTine, oczywiście za to miałyście trzymać.

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2335 dnia: 20 Marca 2007, 12:55 »
Cytat: "ela"
ja dzisiaj poznaam po raz drugi  Ewelinke  
Po raz drugi ponieważ nie zaczaiłam ze to ona jak byłam w tamtyn tygodniu na solarium

dokladnie tak . :)
A ja wrocilam ze szczecina. Papiery zaniesione do Taty bedzie jakos w nastepnym tygodniu działał.
S byl w firmie pośredniczącej prace i dostał papiery do wypełnienia oczywiscie formularz z 10 stronami.
A jeszcze na popołudniu do pracy a jutro na rano.



Offline tylunia
  • You are my person brand of heroine
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7299
  • Płeć: Kobieta
  • Ludzie mają pewną wspanialą ceche. Zmieniają się.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2336 dnia: 20 Marca 2007, 17:53 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
Taty bedzie jakos w nastepnym tygodniu działał.

moze akurat Ewelinka sie uda :brawo_2:

s.aga, gratuluje :los:


Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2337 dnia: 21 Marca 2007, 13:45 »
mój kochany PUP mnie dobił. Ja gonię od rana, załatwiam papiery od lekarza że nie ma przeciwskazań do odbycia stażu. zanoszę im i słyszę PAN SIĘ ROZMYSLIŁ I WZIOŁ KOGOŚ INNEGO  :mdleje: normalnie zbladłam.
tak się już cieszyłam, a tu znowu nici.
normalnie gdybym była odwarzniejsza to bym ich chyba  :boks:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2338 dnia: 21 Marca 2007, 13:48 »
s.aga, przykro mi  :przytul:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #2339 dnia: 21 Marca 2007, 20:08 »
S.aga widzę, że Ty również niefortunnie zaczęłaś wiosnę.. :drapanie:
 
   ja niestety też... :( rano jak szłam do pracy.... potrącił mnie samochód...    :auto: tzn. no nie sam samochód.. tylko jakiś bałwaniasty kierowca.. :ckm:  wjechał we mnie gdy przechodzilam przez ulicę.. a on cofał z parkingu na prostopadłej ulicy i twierdził, że mnie nie widział!!

 Całe szczęście, że 1) jechał wolno, 2), że kątem oka, w ostatniej chwili go dostrzegłam, bo zareagowałam szybko i na ile się dało to odskoczyłam w bok... co prawda i tak dostałam w biodro, ale przynajmniej mnie nie przewrócił.. bo przy tej pogodzie bym niefajnie wyglądała..  no i moje bioderko mogło ucierpieć (a to akurat mam potłuczone po wypadku sprzed 10 lat).


 Facet mnie wkurzył, bo stwierdził "nie widziałem pani,bo pani w martwym polu była".. tyle tylko, że on jechał do tyłu, prosto na mnie...  :brewki:  

 mówię Wam jak się zdenerwowałam... szłam do pracy, ręce mi się trzęsły niesamowicie... nawet mi łzy poleciały, bo przypomniałam sobie ten wypadek sprzed 10 lat...
 
 normalnie super pierwszy dzień wiosny :(