Welon będzie, już wybrany, taki za tyłek, obszyty koronką tak jak gorset. Chciałabym go mieć wpięty po środku lub na góże, bo na dole mi nie pasuje.
Chyba muszę się zaopatrzyć w jakieś kropelki na uspokojenie, zaraz idę parzyć melisę.
Dziewczyny, wariacji można dostać...denerwować się nie mam czym, a podświadomie się nerwuję.
Koleżanka która miesiąc temu wyszła ma mąż mówi że mi zazdrości..... czego ?
Tej lataniny przedślubnej.....na nic nie ma czasu.....walc nie nauczon, albumy dla rodziców nie zrobione, ciasta i tort nie wybrane...itd
R A T U N K U
Zaraz Piotruś przyjeżdza i jedziemy ćwiczyć walca.