Z jednego tylko względu lubię sesje studyjne- dokładnie na nich widać stroje pary Młodej. Sweetcoffe- piekna z Ciebie kobieta, naprawdę! A za mundurami szaleję od dawna, więc Pan Młody w mundurze to mój niespełniony ideał, bo mój mąż tak długo studiował, że udało mu się wymigac od wojska. No, ale nie można mieć wszystkiego.

Powtarzam- ślicznie wyglądaliście.
Ale czekam na zdjęcia "na żywca" nie pozowane. Bo te ze studia, choć sliczne i doskonałe technicznie, nie oddadzą spotnaniczności zakochanych.